Makabra w zakładzie mięsnym w Częstochowie
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w środę, 3 stycznia, w zakładach mięsnych przy ulicy Wyszyńskiego w Częstochowie. Ze wstępnych informacji wynikało, że jeden z mężczyzn zaatakował nożem dwóch innych współpracowników.
Gdy policjanci dotarli na miejsce, napastnik ruszył też na nich. Mężczyzna nie reagował na polecenia mundurowych o odrzuceniu broni. Funkcjonariusze musieli sięgnąć, więc po broń służbową i postrzelili go w udo.
W trakcie dalszych czynności okazało się, że 27-latek zaatakował nie dwóch, a trzech pracowników firmy. Uciekając przez halę produkcyjną sprawca niegroźnie zranił bowiem jeszcze jednego pracownika, którego napotkał na swej drodze. Zarówno napastnik, jak i poszkodowane przez niego osoby trafiły do szpitala.
Śledztwo w sprawie ataku nożownika w Częstochowie
W sprawie zostało wszczęte śledztwo. Wszyscy pokrzywdzeni oraz sprawca to obywatele Ukrainy, którzy pracowali w zakładach mięsnych przy ulicy Wyszyńskiego w Częstochowie.
- Jeden z mężczyzn - 27-latek - został ugodzony nożem w plecy. W jego przypadku konieczna była szybka interwencja chirurgiczna - mówi prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Pozostałe dwie ofiary odniosły obrażenia, które nie zagrażały ich życiu. 27-letni sprawca - ze względu na ranę postrzałową - także wymagał interwencji chirurgicznej. Z uwagi na stan zdrowia całej czwórki, 3 stycznia nie udało się przeprowadzić czynności z udziałem napastnika i poszkodowanych.
27-latek usłyszał zarzuty
W czwartek, 4 stycznia, 27-latek został doprowadzony do prokuratury i tam odbyły się czynności z jego udziałem. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty usiłowania zabójstwa trzech różnych osób.
- Mężczyzna przyznał się do zarzuconych mu czynów. Stwierdził, że rzeczywiście jednemu z tych mężczyzn chciał zrobić krzywdę, bo podejrzewał, że ten dosypuje mu czegoś do potraw bądź picia - prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
27-latek przyznał, że chciał skrzywdzić 27-latka, którego ugodził nożem w plecy. Jeśli chodzi o atak na dwie pozostałe osoby, to stwierdził, że były to przypadkowe ofiary, które znalazły się w trakcie całego zajścia w pobliżu.
Prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd się do niego przychylił - 27-latek najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?