Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biskup Edward Dajczak o świętach Bożego Narodzenia

Ewa Auer
Biskup Edward Dajczak
Biskup Edward Dajczak Diecezja koszalińsko - kołobrzeska
Biskup Edward Dajczak: - W tych Świętach chodzi o bliskość Boga z człowiekiem i ludzi między sobą. Życzę, aby skoncentrować się na Bogu i na tych, których kochamy. Przeczytaj wywiad z biskupem diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej, który przeprowadziła Ewa Auer.

Ojciec św. Franciszek został wybrany przez tygodnik Time Człowiekiem Roku 2013. To ważny prezent dla katolików w przededniu świąt Bożego Narodzenia. W jaki sposób nowy papież odmienia Kościół?

Biskup Edward Dajczak: Odnoszę wrażenie, że papież najbardziej zdumiewa świat kultury europejskiej. My, przez wieki, przyzwyczailiśmy się do Kościoła, który ma w sobie pewne historyczne nawyki. Natomiast papież Franciszek wnosi do Kościoła spontaniczność Ameryki Południowej, w której jest dla nas wiele świeżości. Nie znaczy to, że trzeba teraz rezygnować z tradycji. Chodzi o to, aby zachować te jej elementy, które są żywe, a pożegnać się z tymi, które przestają już przemawiać do ludzi.

Papież Franciszek czyni naukę Kościoła zrozumiałą dla zwykłych ludzi. Czy Biskup Rzymu wraca do istoty nauczania wiary, jak czynił to Jezus?

Papież Franciszek trafia do ludzi najpierw przez swoje osobiste świadectwo. Ma on także bardzo komunikatywny, duszpasterski język. Wie, do kogo mówi i dlatego mówi w sposób bardzo bezpośredni. Nie komplikuje Ewangelii przesadnym żargonem teologicznym. Przykładem może być jego ostatni dokument duszpasterski: "Evangelii Gaudium". Dałem go moim świeckim znajomym. Czytają i mówią, że rozumieją. Myślę, że tutaj znów dochodzi do głosu doświadczenie Franciszka z Argentyny. Ujmująca jest też jego prostota, która charakteryzuje każdą postawę prawdziwej miłości. Miłość nie potrzebuje dodatkowych argumentów, ponieważ sama w sobie jest wartością. Papież po prostu kocha ludzi, dlatego odnajduje do nich drogę.

>>> Zobacz też: Życzenia od czytelników Tygodnika Pilskiego i internautów

W jaki sposób narodziny Chrystusa mogą odmienić nasze życie?

Trzeba się przede wszystkim otworzyć na narodzenie Boga w sobie. Nasze serce musi być wolne od wszystkiego, co nas od Niego oddziela. Chodzi o pojednanie z Bogiem i przyjęcie największego obdarowania, jakim jest Eucharystia. Przyjęcie Chrystusa, największej miłości, sprawia, że możemy nią dzielić się z innymi. Jeśli to nie nastąpi, naszemu Bożemu Narodzeniu zawsze czegoś będzie brakowało.

Na ile konsumpcyjna atmosfera świąt Bożego Narodzenia zakłóca ich przeżywanie?

Jest to problem, na który trzeba zwracać uwagę. Potrzebujemy Adwentu, który jest czasem oczekiwania. Oczekiwanie jest bowiem warunkiem głębszych spotkań. Jeśli ma do nas przyjść Bóg, nie można pominąć przygotowania. My dzisiaj bardzo chętnie idziemy na skróty. Tworzymy wokół świąt atmosferę targowiska, nie mamy czasu, żeby przyjąć Jezusa, spowiadamy się w locie, na ostatnią chwilę. Dlatego często trudno nam dojść do istoty Świąt.

Tradycją świąt jest obdarowywanie się prezentami. Gdyby biskup mógł nimi obdarować wiernych, jakie by one były?

W naszej diecezji, także w Pile, organizowana jest akcja "Pusta choinka". Na drzewku wiszą ozdoby z imionami dzieci i ich prośbami o prezent. Z choinki w Koszalinie zdjąłem dwie. Dziewczynka prosiła o dres, a ośmioletni chłopiec o buty i kurtkę. Ktoś powie: "to tylko rzeczy". Zadałem sobie pytanie, jak musi się czuć nastolatka, która dorasta i nie ma nawet dresu na W-F? Trzeba patrzeć, czego człowiekowi naprawdę brakuje. Jako biskup chciałbym podarować wszystkim samego Jezusa.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto