Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bociany i żurawie. Nie wszystkie ptaki odleciały na zimę

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
Odlatujące klucze żurawi i puste bocianie gniazda to oznaki nadchodzącej jesieni, ale nie wszystkie bociany odlatują na zimę. Coraz częściej w Polsce zostają też żurawie. Powodem są uszkodzone skrzydła i choroby, jakie dotykają szczególnie bociany. W przypadku żurawi powód jest inny – ocieplenie klimatu.

W powiecie kaliskim najsłynniejszym bocianem, który nie opuszcza Polski na zimę jest mieszkająca w Józefinie w gminie Koźminek bocianica. Zostaje tutaj, ponieważ ma uszkodzone skrzydło. Żeby podbić się do lotu musi wziąć większy rozbieg, pokonanie tysięcy kilometrów byłoby dla niej niemożliwe. Od 15 lat żywią i dbają o nią Maria i Tadeusz Szmajdzińscy. Małżeństwo co roku z zainteresowaniem przygląda się bocianiemu gniazdu i wyczekuje na młode bociany.

- _W tym roku miała trzy młode. Niestety jedno zginęło na transformatorze. Tym bardziej przykre jest to, że zginęło po około 3 tygodniach, kiedy już dobrze fruwało. Taka sytuacja wydarzyła się już z 3 raz z rzędu _– mówi Tadeusz Szmajdziński, opiekun bocianicy.

Młode wyleciały na południe już 11 sierpnia, później, bo 28 sierpnia, bocianie gniazdo opuścił samiec. Wcześniej przygotowując je odpowiednio dla swojej samicy na zimę. Być może w gminie Koźminek na zimę zostanie kolejny bocian.

- W sąsiedniej miejscowości jest bocian, który też nie odleciał na zimę. Nie wiadomo jeszcze czy nie odleci i czy będzie zostawał na kolejne lata – zastanawia się Tadeusz Szmajdziński i dodaje, że w okolicy jest więcej ptactwa, które nie odlatuje na zimę. Przynajmniej od poprzedniego roku zostają tutaj również żurawie.

- Pierwsze wzmianki o tym, że żurawie zostają w Polsce pojawiły się około 15 lat temu, a z dużą intensywnością zjawisko to nasila się od 5 lat. Klimat zmienia się w sposób wyraźny, dlatego zwiększyła się liczba stad ptaków, które zostają w Polsce – tłumaczy Andrzej Cichosz z gospodarstwa agroturystycznego w Niedźwiedziu, gdzie prowadzony jest zarejestrowany u Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Dzikich. Te, które odzyskają zdrowie wracają do natury. Trwale uszkodzone zostają na miejscu lub trafiają do innych ośrodków zoologicznych. W gospodarstwie państwa Cichoszów również mieszkają dwa bociany – jeden z uszkodzoną nogą, drugi skrzydłem, ale leczeniu poddawanych jest też mnóstwo innych ptaków drapieżnych. Ostatnio wychowano tam malutkiego żurawia, jego opiekunowie mają nadzieję, że powróci do naturalnego środowiska, bo już zaczyna fruwać na gospodarstwem.

- Bociany, które u nas zimują przebywają pod zadaszeniem, mają do dyspozycji lampę grzewczą. Jeśli żuraw zostanie u nas będzie miał takie same warunki – dodaje Andrzej Cichosz.

W tym roku do ośrodka w Niedźwiedziu trafiło również kilkanaście jerzyków.

- To ptaki, które odlatują dość wcześnie w sierpniu, a są do nas przywożone jerzyki z zadziwiająco późnych lęgów. Trafiły do nas dopiero pod koniec sierpnia. Z nimi jest problem, bo to ptaki bardzo specyficzne. Trzeba je wypuszczać, szkolić do tego lotu. Odbywa się to w ten sposób, że w pokoju wypuszczamy je, one zaczepiają się o firanki, co wymusza ruch skrzydeł, w należyty sposób pracują wtedy worki powietrzne. Przy dobrej pogodzie wyleczonego i odkarmionego jerzyka się wypuszcza, ale bardzo ważne jest to, żeby w odpowiednim momencie to zrobić, ponieważ są to ptaki, które śpią w locie, pracuje tylko jedna półkula mózgu, on odpoczywa też w locie. Ląduje tylko wtedy kiedy składa jaja. Wszystkie jerzyki, które odchowaliśmy na szczęście udało się wypuścić, podobnie jaskółki – opowiada Cichosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto