W piątek, 20 grudnia na ul. Półwiejskiej odbył się nietypowy happening. Jego uczestnicy przekonywali przechodniów, aby w czasie zbliżających się świąt zrezygnowali z tradycji jedzenie karpi.
- Ryba odczuwa ból tak jak człowiek, a Boże Narodzenie to czas dobroci, kiedy dzielimy się ciepłem. Najlepsze, co możemy zrobić w te święta, to podarować życie karpiowi – wyjaśnia aktywistka ze stowarzyszenia Otwarte Klatki. – Wiemy, że dla wielu osób to nie do pomyślenia, więc jeśli ktoś już koniecznie musi zjeść w wigilię karpia, niech kupi go już martwego, bo ryba najbardziej cierpi w ciasnych pojemnikach w marketach.
Ponieważ ryby nie mogą krzyczeć, aby przekonać ludzi o swoim cierpieniu, organizatorzy happeningu także zakleili swoje usta taśmą.
A co w takim razie jeść w Boże Narodzenie, aby nie krzywdzić zwierząt. Organizatorzy akcji rozdawali także krótki przewodnik kulinarny „Zamiast ryby na święta”. W środku można znaleźć sporo przepisów na dania wegańskie.
- Wegańska wigilia jest pełna przede wszystkim roślin strączkowych, które mają nawet więcej białka niż mięso – mówi aktywistka. - Jeśli chodzi o kwasy omega 3 to zapewnia je organizmowi siemię lniane. Świetnym pomysłem na wigilię jest także tofu, które można przyrządzić na miliard różnych sposobów.
Kliknij, aby obejrzeć wszystkie zdjęcia
A Wy wyobrażacie sobie wigilię bez ryb? Czekamy na Wasze komentarze pod artykułem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?