Początek należał jednak do rywali, którzy w 5.minucie prowadzili 5:1. Miejscowi nie składali broni i po udanych interwencjach Piotra Matuszczaka zaczynali kontratakować. Po dość długiej gonitwie w 23.minucie do wyrównania przy stanie 12:12 doprowadził z rzutu karnego Łukasz Stachowiak. Chwilę później atak pozycyjny wykończyłPiotr Nowicki, a jego koledzy wygrali pierwszą połowę 18:15.
Po wznowieniu gry odskoczyli jeszcze na dwa trafienia. MKS zdawał sobie sprawę, że z taką postawą nic nie uzyska i zmienił styl gry. Postawienie na twardą obronę okazało się być bardzo dobrą receptą na podopiecznych Walentego Winokurowa, którzy mieli ogromne problemy z jej sforsowaniem. W 53.minucie Paweł Rafalski nie dał szans Matuszczakowi i na tablicy widniał rezultat remisowy (25:25). Poznaniakom udało się nawet wyjść na dwubramkowe prowadzenie (28:26). Jednak to Szczypiorno było bohaterem końcówki. Celne rzuty Piotra Bielca i Tomasza Klary w ostatniej minucie gry zapobiegły porażce i zapewniły jeden punkt i podtrzymały pasmo meczów bez porażki.
Warto dodać, że był to ostatni mecz w wykonaniu Remigiusza Latajki, który ze względu na obowiązku służbowe (jest zawodowym żołnierzem) jest zmuszony zakończyć karierę piłkarza: -Niestety nie będą miał czasu, aby dalej grać. Czas w Szczypiornie zapamiętam jednak bardzo miło. To były dobre lata – komentował.
Natomiast KPR następne i ostatnie w tym sezonie spotkanie rozegra w Bystrzycy Kłodzkiej z miejscowym Krokusem.
PWSZ Szczypiorno Kalisz - MKS Poznań 28:28 (18:15)
Szczypiorno: Matuszczak - Bielec 9, Stachowiak 7, Klara 6, Latajka 3, Nowicki 2, Sawicki 1, Jedwabny, Piekarski, Kubisiak, Stefański, Machel, Hoffmann.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
