BRZEZINY - Krzysztof Niedźwiedzki: Oczyszczono mnie z zarzutu współpracy ze służbami PRL

- Otrzymałem informację od mojego pełnomocnika z Kancelarii Adwokackiej Małecki & Rychłowski w Warszawie, od adwokata Marka Małeckiego, że zostałem oczyszczony z zarzutu współpracy - zapewnia Krzysztof Niedźwiecki, wójt Brzezin. - Prokurator z IPN odmówił wszczęcia postępowania lustracyjnego z braku bezpośrednich dowodów współpracy ze służbami bezpieczeństwa i jakimikolwiek innymi służbami. W mojej teczce nie ma nic co mogłoby świadczyć o współpracy ze służbą bezpieczeństwa. Postępowanie odbyło bez udziału mojego pełnomocnika oraz mnie.

W listopadzie ubiegłego roku w katalogu internetowym IPN ukazała się informacja, że Niedźwiedzki podczas odbywania zasadniczej służby wojskowej został zarejestrowany jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej w Poznaniu pod pseudonimem ,,Mątwa’’. Według IPN obecny wójt Brzezin został zarejestrowany 19 stycznia 1984 roku pod numerem 65823 przez Oddział WSW w Poznaniu w kategorii ,,tajny współpracownik’’.

- Doniesienia mediów i opinie pojedynczych mieszkańców gminy na ten temat prześladowały mnie przez wiele miesięcy. Zobowiązałem więc mojego pełnomocnika o wystąpienie z wnioskiem do Instytutu Pamięci Narodowej o potwierdzenie braku współpracy ze służbą bezpieczeństwa. Czekam teraz na ostateczne potwierdzenie tego faktu - podkreśla Niedźwiedzki. - Chciałbym przy okazji podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali i nie dawali wiary w moją współpracę ze służbami, zwłaszcza mojej rodzinie, przyjaciołom z PSL, wójtom powiatu kaliskiego, radnym gminnym i powiatowym z różnych opcji politycznych, a także mieszkańcom Brzezin i powiatu. Wszystkie te osoby trzymały mnie na duchu. Na dzisiaj ta sprawa jest już dla mnie zamknięta.

Sprawa ma dodatkowy wydźwięk. W najbliższych wyborach samorządowych Polskie Stronnictwo Ludowe, którego jednym z kandydatów jest Krzysztof Niedźwiedzki, będzie wymagało uregulowania spraw związanych z lustracją.