Józefowi S. prokurator zarzuca, że w okresie od 12 grudnia do 16 grudnia 1981 roku w Kaliszu, jako funkcjonariusz państwa komunistycznego tj. komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej, działając na szkodę interesu prywatnego i publicznego, przekraczając swoje uprawnienia wydał łącznie 46 decyzji o internowaniu działaczy NSZZ „Solidarność”, powołując się na art. 42 Dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r. o stanie wojennym w sytuacji, kiedy taki akt prawny nie został prawnie opublikowany. W konsekwencji Józef S. bezprawnie pozbawił wolności 46 pokrzywdzonych, co stanowiło formę poważnej represji politycznej wobec osób przynależnych do grupy o innych poglądach społeczno-politycznych, dopuszczając się w ten sposób zbrodni przeciwko ludzkości, będącej jednocześnie zbrodnią komunistyczną.
Z kolei Jerzemu W. zarzucono, że w okresie od 12 grudnia do 15 grudnia 1981 r. w Kaliszu, jako zastępca komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej ds. SB wydał w sumie pięć decyzji o internowaniu działaczy NSZZ „Solidarność”.
Za te czyny grozi oskarżonym kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator skierował akt oskarżenia do Sądu Rejonowego już 23 września 2016 r. 6 października 2017 r. Sąd Rejonowy umorzył postępowanie karne w stosunku do obu oskarżonych, uznając, że karalność czynów określonych w akcie oskarżenia uległa przedawnieniu. Z takim postawieniem sprawy nie zgodził się prokurator, który złożył zażalenie. Zostało ono uwzględnione przez Sąd Okręgowy w Kaliszu na posiedzeniu w dniu 16 maja 2018, a sprawa został przekazana do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.
Jak się dowiedzieliśmy Sąd Rejonowy zajmie się nią 6 listopada.
Więcej na ten temat w dzisiejszym papierowym wydaniu "Ziemi Kaliskiej"
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?