Radny Grzegorz Sapiński, były przewodniczący Rady Miejskiej Kalisza a obecnie lider Stowarzyszenia Wspólny Kalisz i jego kandydat na prezydenta w nadchodzących wyborach samorządowych złożył w kaliskim Sądzie Rejonowym prywatny akt oskarżenia przeciwko wiceprezydentowi Kalisza Dariuszowi Grodzińskiemu. Sapiński zarzuca prezydentowi, że ten go zniesławił oraz dążył do zniszczenia jego kariery politycznej.
Skierowanie sprawy do sądu jest kolejnym etapem konfliktu pomiędzy Sapińskim a kaliską Platformą Obywatelską, która od początku obecnej kadencji współrządzi miastem. Sapiński był jednym z liderów PO. Z rekomendacji Platformy pełnił funkcję przewodniczącego rady miejskiej a także zajmował stanowisko zastępcy dyrektora kaliskiego teatru. Z czasem jednak stał się nieprzejednanym krytykiem poczynań przedstawicieli tej opcji w lokalnej władzy. Popadł więc w niełaskę.
Punktem kulminacyjnym konfliktu była konferencja prasowa prezydenta Kalisza i jego zastępców, z lutego tego roku, zwołana w celu wyjaśnienia przyczyn obecności CBA w kaliskim ratuszu. Prezydent miasta przedstawił na niej dokumenty, z których miało wynikać, że autorem donosu, czyli osobą która sprowadziła agentów CBA do ratusza jest właśnie Sapiński. Od początku ujawnienia tej sprawy Sapiński zaprzecza, że złożył donos i utrzymuje, że jego kontakt z CBA polegał na przesłuchaniu go w charakterze świadka.
Na konferencji z ust prezydenta Grodzińskiego padły pod adresem Grzegorza Sapińskiego słowa: kłamca roku i donosiciel roku. Sapińskiemu zarzucono, że po trupach dąży do kariery.
,,Za karę'' Sapiński, po kolei stracił wszystko to, co zawdzięczał Platformie. Pozbawiono go funkcji w samorządzie, wydalono z Platformy a w ślad za tym radni przegłosowali zgodę na zwolnienie go z pracy.
Sapiński pozwał prezydenta Dariusza Grodzińskiego, gdyż zamierza dowieść, że został celowo obrażony i zdyskredytowany w oczach opinii publicznej. Dowodzi,że w ten sposób chciano go pozbawić zaufania społecznego, niezbędnego do wykonywania funkcji radnego, a na koniec całkowicie wyeliminować z życia publicznego.
Teraz uznał, że czas przystąpić do kontrataku, co może oznaczać, że w Kaliszu walka o sympatię i głosy wyborców, czyli o władzę w mieście już się rozpoczęła.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?