Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Calisia Kalisz - bankruci czy milionerzy?

Mariusz Kurzajczyk
Piotr Gorczak pełni w Calisii funkcję nadprezesa
Piotr Gorczak pełni w Calisii funkcję nadprezesa Mariusz Kurzajczyk
Piłkarze Calisii Kalisz praktycznie spadli z II ligi, ale nadal nie wiadomo, na którym szczeblu rozgrywek i czy w ogóle zespół będzie występować w następnym sezonie. Klub ma długi a jednocześnie ambitnych działaczy, którzy wierzą nawet w sportowy awans...

Przed kilkoma dniami piłkarze Calisii Kalisz ujawnili, że nie otrzymują pensji i to praktycznie od dwóch miesięcy. Kapitan drużyny Jacek Paczkowski z rozbrajającą szczerością przyznał, że teraz już grają tylko dla siebie, żeby pokazać się od jak najlepszej strony i znaleźć nowy klub na kolejny sezon.

- To prawda, że za marzec i kwiecień zawodnicy dostali tylko zaliczki, ale niebawem wszystkie zaległości zostaną wyrównane - zapowiada wiceprezes Paweł Gajoch.

To jednak nie koniec długów. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że klub zalega m.in. dostawcy sprzętu oraz właścicielowi firmy przewozowej. Kasa jest pusta do tego stopnia, że podczas ostatniego wyjazdu nie miał kto zapłacić za obiad. Koszty utrzymania zespołu są ogromne, bo niemal wszyscy piłkarze mieszkają wynajętych przez klub mieszkaniach, w tym w dziewięciu kawalerkach! To zadłużenie trochę dziwi, bowiem przedstawiciel tajemniczych sponsorów z Warszawy Piotr Gorczak miał spłacić wszystkie długi, a dodatkowo Miasto przelało na konto Calisii Kalisz 200 tysięcy złotych.

- Dotacja musi zostać wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem. W innym przypadku wystąpimy o jej zwrot a sprawą zajmie się prokurator - zapowiada wiceprezydent Dariusz Grodziński.

Złą atmosferę wokół klubu potęguje fakt, że na ostatnie mecze w Kaliszu nie przyjeżdżał ani Gorczak, ani jego ludzie w zarządzie z prezesem Tadeuszem Rojewskim na czele.

Będzie dobrze - twierdzą działacze

Tymczasem z Warszawy nadchodzą niezwykle optymistyczne, choć nie wiadomo na ile realistyczne wieści. We wtorek do stolicy pojechało dwóch członków zarządu Calisii Kalisz Gajoch oraz odpowiadający za drużyny młodzieżowe Piotr Jasiński. Kaliscy działacze przede wszystkim złożyli wniosek licencyjny na kolejny sezon, ale w środę odbyli rozmowy z Piotrem Gorczakiem i jego ludźmi.
- Wróciliśmy jako optymiści - mówi Gajoch.

Czyżby nie bankruci, lecz milionerzy? Wiceprezes zdradził nam jedynie, że wszystkie długi mają zostać niebawem spłacone. To jednak nie koniec. Zespół na sto procent przystąpi do kolejnego sezonu i wcale nie jest powiedziane, że w trzeciej lidze...

Kupią licencję?

Jakiś czas temu warszawiacy wspominali, że w przypadku spadku możliwe jest wykupienie miejsca w II a nawet w I lidze! Chętnych na sprzedaż może być wielu (mówi się o Kolejarzu Stróże), bo po reformie rozgrywek koszty udziału w rozgrywkach znacznie wzrosną. Niestety, obecnie nikt wprost nie chce potwierdzić tej informacji.

- Coś jest na rzeczy. Nie mogę na razie powiedzieć - z kim są prowadzone rozmowy i czego konkretnie dotyczą - kwituje krótko Paweł Gajoch i nic więcej nie chce zdradzić, zasłaniając się tajemnicą negocjacji.
To dobre wiadomości dla kibiców piłki nożnej, choć na razie zarówno pieniądze, jak i "awans" do I ligi należą do rzeczywistości wirtualnej. Z niecierpliwością, ale też - co tu ukrywać - niepokojem czekamy na rozwój wypadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto