Kaliska drużyna pojechała na sobotnie spotkanie osłabiona kontuzjami oraz kartkami. Praktycznie całe spotkani podopieczni Sławomira Majak grali w jedenastu, a trener nie miał nawet możliwości przeprowadzenia zmian. To wszystko spowodowało, że w końcówce Calisia opadła z sił i pozwoliła wbić sobie gola, który dał wygraną Chrobremu. Bohaterem Głogowa został Michał Ilków-Gołąb, który strzałem z kilkunastu metrów zdołał pokonać Marcina Żółtka.
- Możemy mieć tylko pretensje do siebie, że nie stworzyliśmy za dużo sytuacji bramkowych – ocenił spotkanie pomocnik Calisii Tomasz Mokwa.
- Chrobry miał swoje sytuacje po stałych fragmentach gry, my nie wytrzymaliśmy końcówki. Szkoda – powiedział po meczu Patryk Klofik. – Zabrakło nam paru minut, żeby utrzymać wynik. Mamy teraz tydzień czasu, żeby się pozbierać.
Już w sobotę Calisia Kalisz zagra na własnym stadionie. 18 maja podejmować będzie lidera, Bytovię Bytów.
- Naszym problemem na dzisiaj nie jest gra, ale to, żebyśmy mogli zebrać jedenastkę na najbliższy mecz u siebie z liderem – Wydawać by się mogło, że 38 punktów da nam komfort psychiczny, ale jak się okazuje zespoły z dołu tabeli zaczynają gonić i musimy punktów szukać nie tylko na własnym boisku. Miejmy nadzieję, że ci kontuzjowani zawodnicy dojdą na sobotni mecz i będziemy mieli większe pole do działania.
Chrobry Głogów - Calisia Kalisz 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Michał Ilków-Gołąb 83. min.
Calisia zagrała w składzie: Żółtek - Wiącek, Fechner, Gawlik, Józefiak - Ciesielski, Grittner, Klofik (90+3. Zając), Nowak, Mokwa - Tabaczyński.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?