Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Calisia Kalisz pokonała Raków Częstochowa, ale nadal jest przedostatnia

MAC
Calisia Kalisz odniosła czwarte zwycięstwo w sezonie
Calisia Kalisz odniosła czwarte zwycięstwo w sezonie Andrzej Kurzyński ©
Calisia Kalisz pokonała 2:1 wyżej notowany Raków Częstochowa, ale nadal jest przedostatnia. To czwarte zwycięstwo kaliszan w sezonie, pierwsze odniesione pod wodzą trenera Mirosława Dymka przed własną widownią.

Calisia Kalisz zajmuje w tabeli grupy zachodniej przedostatnie, 17. miejsce Do plasującej się na ostatnim bezpiecznym ósmym miejscu Ostrovii Ostrów Wielkopolski traci osiem punktów.

Calisia Kalisz od początku przejęła inicjatywę i już w drugiej minucie bliski zdobycia gola był Szymon Sobczak. Zmarnowana okazja omal się nie zemściła, bo pięć minut później to częstochowianie powinni prowadzić. Sam na sam z Marcin Ludwikowskim znalazł się Krzysztof Napora, ale na szczęście dla miejscowych nie trafił w światło bramki. Później kilka niezłych akcji przeprowadzili kaliszanie, ale brakowało wykończenia, więc na prowadzenie wyszli dopiero dziesięć minut przed przerwą.

W zamieszaniu w polu karnym Rakowa najprzytomniej zachował się Szymon Sobczak, ładnym strzałem kierując piłkę do siatki.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal stroną posiadającą inicjatywę była Calisia Kalisz. Na 2:0 rezultat podwyższył Sobczak, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Błażeju Ciesielskim.

Przyjezdni jedynego gola zdobyli dopiero w drugiej z czterech doliczonych przez arbitra minut. Po wrzutce w pole karne z rzutu wolnego, na bramkę Ludwikowskiego strzelał Bartosz Soczyński, a skutecznie dobił Dawid Retlewski. Na więcej gościom nie wystarczyło już czasu. Komplet punktów pozostał w Kaliszu.Jerzemu Brzęczkowi, obecnie trenerowi Rakowa nie udał się przyjazd do Wielkopolski. Mecz odbywał się w trudnych warunkach, nad stadionem przy ulicy Łódzkiej w Kaliszu unosiła się gęsta mgła.

Wznowienie rozgrywek drugiej ligi planowane jest na drugi weekend marca.

Calisia Kalisz - Raków Częstochowa 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Szymon Sobczak (35), 2:0 Sobczak (62. karny), 2:1 Dawid Retlewski (90+2).

Calisia: Ludwikowski – Fechner, Gawlik żk, Józefiak żk, Wieczorek żk – Książek żk, Cieślak – Kuciński (88. Zając), Bujalski (86. Jasiński), Ciesielski żk (85. Sierzputowski) – Sobczak (82. Kimura).

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto