18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Calisia Kalisz wygrała z Rakowem Częstochowa na zakończenie sezonu. ZDJĘCIA

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński (c)
W swoim ostatnim meczu w tym sezonie Calisia Kalisz pokonała Raków Częstochowa 1:0. Kaliski klub zakończył tym samym rozgrywki na 9. miejscu.

Sobotni mecz nie był porywającym widowiskiem.Wszystko rozstrzygnęło się w 81 minucie. Wówczas doskonałym strzałem z rzutu wolnego popisał się Patryk Klofik, który posłał piłkę w okienko bramki rywali.

- Mecz nie stał na wysokim poziomie. Uważam, że po prostu się odbył i tyle. Cieszymy się z trzech punktów. Myślę, że w minimalnym stopniu odkuliśmy się za porażkę w Częstochowie jesienią 4:0 – ocenił Sławomir Majak, trener Calisii Kalisz.

- Uważam, że w tym meczu byliśmy lepszą drużyną, mającą więcej sytuacji, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać – podsumował spotkanie Jerzy Brzęczek, szkoleniowiec Rakowa Częstochowa. - Jeden stały fragment gry, dobrze uderzony rzut wolny zapewnił trzy punkty dla gospodarzy. Taka jest piłka nożna Błędy, bark skuteczności i takiego cwaniactwa pod bramką przeciwnika, które kosztuje nas punkty i miejsc w tabeli.

Spotkanie rozpoczęło się z niewielkim poślizgiem. Piłkarze Calisii pojawili się na boisku kilka minut później niż goście. Chcieli w ten sposób zademonstrować niezadowolenie z sytuacji panującej w klubie. W czwartek zarząd Calisii ujawnił, że klub ma około 100 tysięcy zadłużenia przy budżecie sięgającym około 650 tysięcy złotych. Działacze zaapelowali do samorządu Kalisza o dodatkowe wsparcie dla II-ligowca.

Po meczu trener Sławomir Majak wygłosił oświadczenie, w którym nie szczędził cierpkich słów pod adresem władz miasta.

- Chciałem podziękować wszystkim ludziom, którzy byli zaangażowani w działalność klubu. Ale chciałbym się odnieść do obecnej sytuacji. Na dzień dzisiejszy operujemy kwotą 650 tysięcy złotych z haczykiem na rok, z czego miasto daje nam 400 tysięcy złotych - mówi Sławomir Majak. - Padały sugestie ze strony wiceprezydenta Dariusza Grodzińskiego, że miasto daje na klub drugie 400 tysięcy złotych, czyli byłoby to 800 tysięcy złotych na rok. Zarzuca nam się, że koszt rozegrania meczu, który ponosi miasto jest rzędu 6-8 tysięcy złotych. To jest dla mnie totalna bzdura. Jeżeli mówi się, że płacimy za uruchomienie sztucznego oświetlenia 6000 złotych, to jest nieporozumienie. Gramy w wielu miastach, w których również jest sztuczne oświetlenie i tam płacą kwoty 600-750 złotych za mecz. Druga sprawa to taka, że miasto, czy OSRiR pokrywa koszty kąpania się zawodników po meczu w kwocie 2000 złotych, to przecież za to wykąpałoby się całe miasto i jeszcze by zostało. To są kwoty podawane z nieba przez osobę, która nie ma o tym zielonego pojęcia. Przemawia przeze mnie ogromny żal, bo wydaje mi się, że mówienie na forum publicznym, że piłki w Kaliszu nie da się uratować, bo nie tacy są działacze, to bardzo chętnie oddamy tę piłkę pod skrzydła miasta. Niech to będzie miejska spółka i niech oni się w ten cyrk bawią.

Czytaj także: Calisia w finansowym dołku. To koniec II ligi w Kaliszu?

W ocenie Majka, Calisia bez budżetu rzędu jednego miliona złotych nie ma co szukać w II lidze, zwłaszcza w kontekście proponowanej reformy rozgrywek.

- Chciałbym, aby te 400 tysięcy złotych, które miasto rzekomo przekazuje w utrzymanie obiektu, przekazało nam. Z pewnością wydamy mniej niż miasto - dodaje Majak. - Jeśli mamy 17 kolejek, to pi razy oko wychodzi mi 250 tysięcy złotych. Jeszcze taniej będzie wynajęcie boisk w Jarocinie, czy Turku. Jeśli miasto nie chce mieć piłki nożnej na poziomie II ligi, to niech to powie otwarcie.

Według byłego reprezentanta kraju, dołożenie do funkcjonowania klubu dodatkowych 200 - 300 tysięcy złotych, nie powinno być dla miasta problemem.

- Lepiej dajmy kolarzom 300 tysięcy, dajmy dzieciakowi, który ma 16 lat rower za 40 tysięcy złotych i będzie jeździł w kółko

Calisia Kalisz: Żółtek – Józefiak, Wiącek, Paczkowski, Zając (83 Baraniak) – Gawlik, Klofik (85 Otocki), Ciesielski, Kowal (93 Tomaszewski), Mokwa – Tabaczyński

Raków Częstochowa: Dymarek – Góra, Werner, Brzęczek (77. Kmieć), Napora – Ogłaza, Krajca (46. Soczyński), Buczkowski (88. Żurawski), Kowalczyk – Balogun, Bezerra (65. Pląskowski)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto