18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Calisia wygrywa, ale ma nad czym myśleć

Daniel Kawczyński
Kamil Bachorz
Calisia Kalisz przerwała złą passę spotkań z Górnikiem Konin i zasłużenie zwyciężyła 2:1. Podopieczni Grzegorza Dziubka rozegrali dobry mecz, ale powodów do dumy nie mają przez słabą formę napastników. Tych wyręczyli w sobotę obrońcy.

I właśnie to jest największym problemem lidera trzeciej ligi. Nominalnym i wyspecjalizowanym napastnikiem jest jedynie Maciej Stawiński. Grzegorz Dziubek, Błażej Ciesielski, Tobiasz Kupczyk i Krzysztof Gościniak to z kolei piłkarze uniwersalni kursujący między napadem, a pomoc.. Jednak żaden, niezależnie od tego, gdzie przychodzi mu występować nie imponuje formą strzelecką. –Brak skuteczności u napastników robi wielki problem, dlatego musi poszukać alternatyw – przekonuje trener Dziubek. W starciu z Górnikiem zrobił mały eksperyment, przesuwając będącego bez formy, obrońcę Mariusza Szyszkę do ataku.

Calisia radziła sobie w Koninie bardzo dobrze i ani na chwilę nie oddawała inicjatywy gospodarzom. Okazji bramkowych szukali Maciej Sowiński i Łukasz Wiącek, lecz to Paweł Lisiecki otworzył wynik po świetnej wrzutce Mateusza Świergla. W kolejnych minutach kaliszanie przeważali i tworzyli okazje. Niestety nie było odpowiedniego wykończenia.

Trener Dziubek chcąc to zmienić postanowił zdjąć z boiska Mariusza Szyszkę i wprowadzić Macieja Stawińskiego. Drugą odsłonę niespodziewanie lepiej zaczął Górnik. W 52.minucie fenomenalnie z rzutu wolnego z odległości 30 metrów huknął Bartosz Modelski i było 1:1. Gospodarze nie rezygnowali. Kolejnych okazji szukał Modelski, lecz Marcin Ludwikowski nie dał się zaskoczyć. W 65.minucie kaliszanie ponownie wyszli na prowadzenie, a na zamieszaniu w polu karnym skorzystał Wiącek. Górnik nie rezygnował, a swój udany występ chciał przypieczętować Modelski, ale Ludwikowski swoimi umiejętnościami należycie to uniemożliwił. Na minutę przed końcem na 3:1 mógł podwyższyć Tobiasz Kupczyk. Jego strzał z woleja obronił jednak Daniel Szczepankiewicz.

Calisia nie tylko wywalczyła trzy punkty, ale i skorzystała na potknięciu rywali. Wda Świecie i Lech Rypin zremisowały swoje mecze, odpowiednio z Chemikiem Bydgoszcz i Lubuszaninem Trzecianka (po 1:1) i tracą do lidera już trzy punkty.

We wtorek podopieczni Grzegorza Dziubka zagrają w półfinale Okręgowego Pucharu Polski z LKS Gołuchów. Natomiast w sobotę czeka ich bardzo ciężki pojedynek z Piastem Kobylin.

Górnik Konin – Calisia Kalisz 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Lisiecki 23, 1:1 Modelski 52, 1:2 Wiącek 65

Calisia: Ludwikowski - -Wiącek, Lisiecki, Grabowski, Sowiński (79 Kupczyk) - Świergiel, Czech, Lis (63 Frąszczak), Gościniak, Dziubek (76 Janicki)- Szyszka (46 Stawiński)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto