Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Castorama zwolniła związkowców Solidarności m.in. z Kalisza. Poszło o krytyczne wpisy na forach internetowych?

Hubert Mościpan
Hubert Mościpan
archiw. naszemiasto
W ubiegłym tygodniu Castorama zwolniła dyscyplinarnie siedmiu członków Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność przy Castorama Polska. Wśród zwolnionych jest również jeden kaliszanin. Oficjalnym powodem wyrzucenia z pracy są „działania na szkodę firmy”. Jednak związki zawodowe uważają, że firma złamała w ten sposób prawo i domagają się przywrócenia pracowników.

Wspomnianymi działaniami na szkodę firmy miały być wpisy na portalach społecznościowych, które zostały przez Castoramę uznane jako krytycznie odnoszące się do jej działalności. Oprócz związkowca z Kalisza, zwolnienia dotknęły także pracowników m.in. z Łodzi, Lublina czy Słupska.

- Powodem zwolnienia było ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, tj. obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy. Chodzi m.in. o: publiczne nawoływanie do podważania renomy spółki, popieranie i promowanie akcji mającej na celu jej zdyskredytowanie poprzez publikowanie nieprawdziwych informacji - poinformowało biuro prasowe spółki Castorama Polska.

Firma powołuje się na art. 52. kodeksu pracy, który dotyczy rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Pracodawca może tak postąpić w razie m.in. ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, popełnienia przestępstwa czy zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania danej pracy.

Jednocześnie biuro prasowe Castoramy zapewniło, że zwolnienia nie są związane z prowadzeniem przez pracowników działalności związkowej, więc nie przysługują im uprawnienia wynikające z ustawy o związkach zawodowych, w tym szczególna ochrona.

Zgodnie z ustawą, związkowcy podlegają szczególnej ochronie przeciw zwolnieniu, większej nawet niż określa kodeks pracy. Związkowca można zwolnić pod warunkiem uzyskania przez pracodawcę zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej. Nie dotyczy to natomiast zwolnień za porozumieniem stron.

„Nie widzimy podstaw do przywrócenia do pracy” - podsumowali przedstawiciele sieci.

Zarząd Regionu Jeleniogórskiego NSZZ „Solidarność” oficjalny powód zwolnienia nazywa „zmyślonym”.

„Kompetentni pracodawcy potrafią znaleźć wspólny język ze stroną społeczną i uzgodnić obopólne korzystne porozumienie” - piszą związkowcy.

Do sprawy odniosło się także debatujące w Gdańsku Prezydium Komisji Krajowej „Solidarności”. Zwolnienie członków komisji uznało za rażące złamanie prawa - w tym konstytucji - i szykanowanie pracowników.

„Żądamy natychmiastowego i bezwarunkowego przywrócenia bezprawnie zwolnionych do pracy na dotychczasowych stanowiskach i na dotychczasowych warunkach” - czytamy w konkluzji obrad.

Prezydium domaga się także wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych w stosunku do osób, które zadecydowały o zwolnieniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto