Członkowie kół Platformy Obywatelskiej w Kaliszu chcą usprawnić komunikację rowerową w naszym mieście, stąd pomysł, żeby postawić w Kaliszu dwie stacje samodzielnej naprawy rowerów, podobne do tych, które jedna z prywatnych kaliskich firm ustawiła przy ul. Poligonowej. Jedna z nich miałaby stanąć na Polach Marsowych, druga w okolicy mostu św. Wojciecha na Szlaku Bursztynowym.
– W okolicach Pól Marsowych mieszka kilkanaście tysięcy mieszkańców plus liczba osób, które tamtędy przejeżdża jest dla nas najważniejszym argumentem, żeby właśnie tam powstała taka stacja. Z kolei w okolicach mostu św. Wojciecha, dlatego że wzdłuż Szlaku Bursztynowego przebiega droga rowerowa – tłumaczy Marcin Małecki, przewodniczący koła nr 4 PO w Kaliszu.
Koszt takiej stacji samo naprawczej, w której można wymienić dętkę, wymienić łańcuch to w zależności od modelu od 3 do 8 tysięcy złotych.
Kaliskie koła PO chcą też, aby przy każdej szkole stanęły parkingi rowerowe.
– Po to, aby młodzież czy pracownicy szkoły, którzy chcą dojeżdżać do placówki rowerem mogli bezpiecznie ten rower zostawić. Wiemy, że przy części kaliskich szkół, chociażby przy III LO czy ZSP nr 2 takie stojaki rowerowe już funkcjonują. Chodzi nam, więc o uzupełnienie ich tam gdzie tego typu parkingów nie ma – dodaje Juliusz Kowalczyk, sekretarz koła nr 3 PO w Kaliszu.
PO złożyło już wniosek do prezydenta Kalisza, aby w jeszcze nieuchwalonym budżecie na 2017 rok uwzględnić te dwie inwestycje. Dodatkowo, podobny wniosek trafił do marszałka Województwa Wielkopolskiego. Członkowie PO proszą o montaż stojaków przy wszystkich instytucjach w Kaliszu mu podległych.
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
