Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Choinka - świąteczne drzewko życia. Skąd pochodzi? Czym wcześniej ozdabiano domy? ZDJĘCIA

Bartłomiej Hypki
Bartłomiej Hypki
Choinki bożonarodzeniowe Czytelników portalu Kalisz.NaszeMiasto.pl
Choinki bożonarodzeniowe Czytelników portalu Kalisz.NaszeMiasto.pl Czytelnicy Kalisz.NaszeMiasto.pl
Kiedy pojawiła się w Polsce tradycja bożonarodzeniowego drzewka? Od kogo przejęliśmy ten zwyczaj? Czym wcześniej dekorowaliśmy w Polsce domy? Na te i inne pytania odnośnie jednego z najważniejszych symboli świąt - choinki - odpowiada nam Wojciech Zjawiony, kurator Działu Etnografii w Muzeum Okręgowym Ziemi Kaliskiej.

Jednym z głównych symboli świąt Bożego Narodzenia jest choinka. Tradycja strojenia zielonego drzewka sięga w Polsce XVIII w., a na dobre zadomowiła w kraju Piasta na przełomie wieku XIX i XX.

- Obrządek przybył od zachodnich sąsiadów i był przyjmowany z oporami z racji niemieckiego pochodzenia - tłumaczy Wojciech Zjawiony, etnograf. - Pierwsze zapiski o strojeniu choinki pochodzą z początków XV w. z Niemiec. Wtedy jeszcze kościół negował zwyczaj jako pogański. Wiek XVI przyniósł aprobatę dekorowania choinki jako symbolu zimowych świąt oraz narodzenia Chrystusa.

Etnograf tłumaczy, że choinka w obrzędowości bożonarodzeniowej jest symbolem odrodzenia życia, czyli narodzenia Chrystusa. Trwanie życia w postaci zataczających kręgów natury objawia się w symbolice zielonej gałęzi, która nieprzerwanie istnieje przez cały rok kalendarzowy. Trwanie i nadzieja na odrodzenie objawią się w chrześcijańskich zwyczajach związanych z nadejściem oczekiwanego Syna Bożego.

Kiedy nie było choinki...

Wówczas domy w Polsce dekorowano podłaźniczką zwanym również bożym drzewkiem, rajskim sadem bądź wiechą. Wiecha została wyparta przez choinkę. Jednak jeszcze w latach 60. XX w. podłaźniczką przystrajano domy na wschodnich krańcach Polski.

- Na boże drzewko składały się gałązki drzewka iglastego, jodły bądź sosny. Czasami na wiechę wykorzystywano czubek niewielkiego drzewka iglastego. Podłaźniczkę wieszano pod sufitem i dekorowano ozdobami wykonanymi z bibuły, papieru, słomy, wieszano na niej owoce, najczęściej jabłka, orzechy niekiedy owinięte złotym lub srebrnym papierkiem, słodycze, aniołki, opłatkowe krążki - wymienia Wojciech Zjawiony.

Etnograf dodaje, że podłaźniczkę traktowano z wielką uwagą i szacunkiem. Jeżeli jej igły zmieniały kolor na żółty, obawiano się o przyszły rok i plony. Jeżeli pozostawały zielone, oznaczało że przyszły rok przyniesie wiele dobrego. Wiechę trzymano w izbie do święta Trzech Króli, a najdalej do święta Matki Boskiej Gromnicznej przypadającego na 2 luty. Podłaźniczki nie wyrzucano, kruszono ją, a następnie dodawano do jadła dla zwierząt. Miała za zadanie ochronić i zachować inwentarz domowy przy zdrowiu. Broniła również od uroków. W czasie burzy wsypywano ją do pieca z palącym się ogniem żeby odgoniła niebezpieczeństwo.

Lokalne tradycje

Wojciech Zjawiony tłumaczy, że południowa Wielkopolska nie odbiegała w swoim charakterze od ogólnopolskiej obrzędowości bożonarodzeniowej.

- Choinkę przystrajano przede wszystkim dekoracjami wykonanymi samodzielnie z dostępnych materiałów czyli ze słomy, bibuły, papieru, słodyczy, orzechów, płodów z ogrodu, najczęściej jabłek, pierników w rożnych świątecznych kształtach. Charakterystyczne były ozdoby tworzone z opłatków. Mogły wisieć na choince pojedyncze krążki, ale również i złożone z wielu opłatków tzw. światy. Światy miały za zadanie ochraniać dom od złego. Dekoracje z opłatków były wyjątkowe i specyficzne jednak można je było spotkać w innych rejonach Polski - mówi etnograf.

Dekorowanie opłatkiem choinki, a wcześniej i podłaźniczki, jest to bardzo wymowny zwyczaj polski. Wojciech Zjawiony dodaje, że w okresie świątecznym można było także spotkać podwieszone pod sufitem tzw. pająki, czyli dekoracje wykonane ze słomy i bibuły. Często kolorowe miały chronić dom od uroków i zapewnić domownikom zdrowie. Pełniły również funkcję typowo dekoracyjną. Można je było także zastać w innych częściach Polski gdzie regionalnie mogły przybierać różne formy.

Bombki pojawiły się w Niemczech w połowie XIX w., a do Polski dotarły w drugiej połowie XIX w.

- Z początku służyły jako dekoracja w domach szlacheckich i mieszczańskich z czasem dopiero trafiając do gospodarstw chłopskich. Dostępność tego typu dekoracji upowszechniła się w drugiej połowie XX w. Importowano je z zagranicy, ale powoli i u nas zaczęto produkować szklane ozdoby. Najpierw miały kształt owoców i orzechów, potem przybierały formy przedmiotów codziennego użytku, pantofelków, parasolek, bałwanków, zwierzątek, aniołków - mówi Zjawiony.

Prezenty pod choinką

Obdarowywanie się podarkami to jeden to z podstawowych elementów kultury. Nasz rozmówca wyjaśnia, że tradycja darowania podarków w czasie świąt Bożego Narodzenia znana jest od XIII w. i nawiązuje do darów jakie złożyli trzej królowie Jezusowi podczas wizyty w Betlejem. W Polsce przyjęła się od końca XVIII w., a zadomowiła w wieku XIX.

- Na początku w domach szlacheckich i mieszczańskich, aby z czasem stać się również elementem obrzędowości chłopskiej. W różnych regionach Polski prezenty pod choinkę może przynosić: święty Mikołaj, Aniołek, Dzieciątko Jezus, Gwiazdor, Gwiazdka, a nawet Dziadek Mróz - wymienia etnograf. - W Polsce dzieci pod choinką znajdują prezenty w Wigilię 24 grudnia, w większości innych regionów świata jest to czas Bożego Narodzenia, a nawet święto Trzech Króli. Czasami samo "drzewko życia" jest niespodzianką dla wyczekujących dzieci.

Zaznacza, że szczególną rolę pełniło obdarowywanie dzieci, w polskiej kulturze pojawiające się podczas chodzenia z szopką i kolędą.

- Zabieg ten miał być może na celu obłaskawienie świata duchów i zapewnienie sobie ich życzliwości, gdyż dziecko w magii stało na szczególnym miejscu. Ma to związek z wierzeniami przed chrześcijańskimi, Słowianie w okresie słonecznego przesilenia zimowego czcili przodków i wierzyli, że świat duchów, właśnie w tym czasie zbliża się mocno do świata ludzi przez co granice między nimi mogą się przenikać. Dziecko z racji młodego wieku mogło mieć kontakt ze światem nadprzyrodzonym, którego się obawiano. Z pewnością dlatego tak łatwo upowszechnił się w Polsce zwyczaj podarków dla dzieci pod choinką - wyjaśnia Wojciech Zjawiony.

Dodaje, że współcześnie mocno podtrzymujemy tę tradycję, a dzieci, jak gdyby przeczuwając swoją istotną pozycję w okresie nadchodzących Świąt, oczekują ich z niecierpliwą radością.

Zapraszamy też do obejrzenia choinek naszych Czytelników:

Choinki bożonarodzeniowe Czytelników portalu Kalisz.NaszeMia...


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto