Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciepło Kaliskie zwalnia pracowników

Mariusz Kurzajczyk
Szef zakładowej Solidarności Bernard Niemiec (od lewej) uważa, że to dopiero początek zwolnień w Cieple Kaliskim
Szef zakładowej Solidarności Bernard Niemiec (od lewej) uważa, że to dopiero początek zwolnień w Cieple Kaliskim Andrzej Kurzyński (c)
Ciepło Kaliskie zwalnia pracowników. Na razie spółka zwolniła 10 osób, które wcześniej pracowały w dzierżawiącej kaliską sieć cieplną spółce PEC. Związkowcy uważają, że to dopiero początek zwolnień, a kolejne będą miały miejsce jesienią.

Problemy Ciepła Kaliskiego z nadmiarem pracowników to efekt decyzji sprzed blisko 20 lat. Wtedy to prywatna spółka PEC podpisała umowę z miastem, tworząc system partnerstwa publiczno-prywatnego. Umowa była podpisana na czas określony i po 15 latach przestała obowiązywać, bowiem władze Kalisza postanowiły powołać spółkę Ciepło Kaliskie i sprzedać dzierżawiony przez PEC system ciepłowniczy.

Ciepło Kaliskie zwalnia pracowników

Ostatecznie nabywcą większości udziałów została Energa Kogeneracja, która zyskała 87 ludzi, z którymi nie bardzo wie co robić. Być może dodatkowi pracownicy nie są potrzebni z tego powodu, że w przyszłości większość energii cieplnej będzie pochodzić z należącej do koncernu Elektrociepłowni Piwonice, a nie - jak było dotąd - ciepłowni osiedlowej PEC.

Na razie Ciepło Kaliskie zwolni 10 osób, ale to dopiero początek. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że "restrukturyzacja" może objąć nawet 50 osób. Niestety, wygląda na to, że miasto sprzedało firmę razem z ludźmi i w żaden sposób nie zadbało o pakiet socjalny.

- Taki pakiet to oczywistość w cywilizowanym świecie, ale Polska nie jest normalnym krajem, lecz bantustanem - komentuje Jan Mosiński, szef Solidarności Wielkopolska Południowa.

Z korespondencji między ratuszem a związkami zawodowymi sprzed roku wynika, że władze Kalisza same uchyliły się od podjęcia starań w tej kwestii, nie wpisując pakietu socjalnego w warunki sprzedaży Ciepła Kaliskiego.

- Najwłaściwszym rozwiązaniem będzie przeprowadzenie rozmów przez organizacje związkowe z ewentualnym przyszłym pracodawcą - napisał do związkowców w marcu 2013 r. prezydent Kalisza Janusz Pęcherz.

W efekcie 10 byłych pracowników PEC już otrzymało wypowiedzenia, a oficjalną przyczyną jest brak etatów dla sprzątaczek i portierów.

- Faktycznie zwalniani są także operatorzy sprzętu i pracownice księgowości. Nie zgodziliśmy się na te zwolnienia, uważamy, że są niezgodne z kodeksem pracy, ale niewiele możemy zrobić - wyjaśnia Bernard Niemiec, szef Solidarności w Cieple Kaliskim.

Zdaniem związkowca to dopiero początek zwolnień, które mogą dotknąć z jednej strony byłych pracowników PEC, ale z drugiej także grupę zatrudnionych w Elektrociepłowni Piwonice, z krótszym stażem pracy. Kolejne zwolnienia mogą nastąpić już jesienią.

- Faktycznie brakuje nam rąk do pracy, ale pracodawca ma inne zdanie na ten temat - uważa Niemiec.

Jak na razie Energa nie odpowiedziała w tej sprawie.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto