Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciesielski: Przyszło przełamanie

Daniel Kawczyński
Daniel Kawczyński
Błażej Ciesielski po kilku meczach nieskuteczności wreszcie przełamał złą passę i nie krył zadowolenia z tego powodu.

**CZYTAJ TAKŻE:

Calisia pokonuje Noteciankę i jest liderem

**

-Po kilku słabych meczach w wykonaniu napastników, nareszcie strzeliliśmy bramkę i mam nadzieję, że się przełamaliśmy co zaprocentuje w następnych kolejkach – ma nadzieję Błażej Ciesielski. –Stworzyliśmy wiele okazji i prawdę mówiąc powinniśmy wykorzystać większość z nich. Na szczęście jedna bramka wystarczyła – dodaje.

Calisia nie od razu grała dobrze, a w pierwszej połowie spisywała się wręcz słabo: -Wybiegliśmy drugim składem, którego zadaniem było pobiegać i stracić przy tym dużo krwi.

W drugich 45 minutach było już lepiej: -Postanowiłem wprowadzić borykających się z blokadą napastników, by pokazali na co ich stać przy zmęczonych defensorach rywala. Po części się to udało, bo przełamał się Błażej Ciesielski, który zapewnił nam trzy punkty – twierdzi trener –Grzegorz Dziubek.

Calisia nadal pozostaje nieskuteczna: -Przyczyną jest presja Do końca sezonu pozostało kilka kolejek, a celem jest awans. Wcześniej zgubiliśmy parę oczek, teraz znowu wracamy na piedestał. Nerwy będą jednak jeszcze większe w Rypinie– uważa Dziubek.

A już w następną sobotę kaliszanie zagrają w Rypinie z plasującym się na drugim miejscu Lechem: -Chcemy zagrać zupełnie inaczej. Poćwiczymy inne warianty, rozwiązania. Mamy na to cały tydzień, a w sobotę walczymy o główny cel. Remis będzie jednak dobrym rezultatem – oznajmia Dziubek. -Jedziemy do Rypina po utrzymanie lidera i liczymy na trzy punkty – wtóruje Ciesielski.

**CZYTAJ TAKŻE:

Calisia: O potknięciu nie ma mowy

**

**CZYTAJ TAKŻE:

Maksymow piłkarzem Calisii

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto