Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cmentarze, także kaliskie, są jak betonowe pustynie. Przyrodnicy wiedzą jak je odmienić [FOTO]

Daria Kubiak
Cmentarze jak ogrody pamięci
Cmentarze jak ogrody pamięci A.Krzyński,arch.prof R.Dębicz
Cmentarze pełne monumentalnych, solidnych grobowców przypominają betonowe pustynie - twierdzą eksperci z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i podpowiadają, co robić, żeby lastriko, granit i plastik nie wyparły zieleni, żeby cmentarze stały się ogrodami pamięci.

Według oceny przyrodników na cmentarzach dominują groby całkowicie zabudowane, w formie kamiennych lub lastrykowych pomników i płyt, które niemal całkowicie wyparły dominujące dawniej mogiły ziemne, porośnięte i otoczone roślinami. Z cmentarzy znikają też wysokie drzewa.

- Dr Elżbieta Szopińska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (UPWr) uważa, że to co dzieje się na naszych nekropoliach to kolejny przejaw źle prowadzonej urbanizacji, nieuwzględniającej podstawowych zasad zrównoważonego rozwoju, czyli takiego, który postępuje z poszanowaniem naturalnego środowiska, tak by zaspokajanie potrzeb mieszkańców nie kolidowało z interesem przyszłych pokoleń - mówi Jolanta Cianciara, rzeczniczka prasowa UPWr.

Przestawicielka tejże uczelni zajmująca się architekturą krajobrazu i badająca zieleń miejską alarmuje, że w wielu miejscowościach wręcz katastrofalnie zanika zieleń historyczna - gatunki wysokich drzew liściastych. Najbardziej widać to na cmentarzach. Tymczasem w przeszłości było dokładnie odwrotnie.

- Wśród najczęściej stosowanych gatunków na terenach starych cmentarzy były: lipy drobnolistne i szerokolistne, niekiedy obce lipy krymskie, dość często stosowane były kasztanowce pospolite oraz jesiony wyniosłe, nieco rzadziej brzozy brodawkowate. Niestety na nowych cmentarzach ich nie ma – ubolewa dr Szopińska.

Przyrodnicy z UPWr podpowiadają jak można stopniowo odmienić nasze cmentarze. Betonowe pustynie mogą stać się ogrodami pamięci. Prof. Regina Dębicz z UPWr, specjalistka ogrodnictwa, badaczka roślinności spotykanej na cmentarzach, propaguje sadzenie roślin na grobach i przekonuje, że groby ziemne z roślinami nie muszą wymagać tak dużo czasu i wysiłku w pielęgnacji, jak większość osób sądzi. O tym przekonali się już nasi zachodni sąsiedzi.

- W niemieckich nekropoliach przeważają groby składające się z kamiennego krzyża, rzeźby, obelisku lub pionowej płyty oraz prostokątnej lub kwadratowej powierzchni ziemi (czasem obramowanej niską, wąską ramą), na której posadzone są rośliny ozdobne. Podstawą kompozycji każdego grobu są rośliny okrywowe, głównie krzewy i krzewinki, które są przycinane i formowane Do często stosowanych należą: mącznica lekarska, wrzos pospolity, dereń kanadyjski, irgi (drobnolistna, wierzbolistna), odmiany trzmieliny pnącej, golteria, runianka japońska, barwinek pospolity czy płożące jałowce. Niemałą grupę roślin okrywowych stanowią także byliny np. aceny, dąbrówka rozłogowa, kopytnik europejski, rozchodnik biały, macierzanka piaskowa, pragnia syberyjska - tłumaczy prof. Dębicz.

Przedstawiamy zdjęcia z archiwum prof. Reginy Dębicz. Być może staną się dla kogoś inspiracją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto