Coworking, czyli biurko na godziny. Wynajmowanie biurek robi furorę w stolicy

Do wynajęcia: biurko - 3 zł za godzinę, klasyczny adres korespondencyjny - 49 zł miesięcznie, sala konferencyjna - 55 zł za godzinę. Dodatkowo możliwość nawiązania kontaktów biznesowych i porozmawiania przy darmowej kawie - tak mogłoby się zaczynać ogłoszenie jednej z firm wynajmującej biura coworkingowe, czyli miejsca, gdzie przedstawiciele wolnych zawodów mogą pracować w profesjonalnie wyposażonej przestrzeni biurowej. Klienci korzystają ze wszystkich urządzeń i artykułów biurowych, sal konferencyjnych i baru, a nawet mogą prowadzić korespondencję na adres biura.

Czytaj także: Jak dojeżdżać tanio i przyjemnie? Miejski carpooling coraz popularniejszy

W idei coworkingu ważne jest nie tylko tańsze wynajmowanie przestrzeni biurowej w dowolnym czasie. To także tworzenie miejsca do wspólnej pracy. - To istotne, bo korzystający z naszej oferty mogą się czegoś nowego nauczyć i dowiedzieć od innych. A nawet coś im sprzedać lub kupić od nich. To właśnie społeczność coworkingowa - wyjaśnia Marcin Krzemień, prezes firmy CoWork Polska, która wynajmuje biura na placu Trzech Krzyży.

Zwolennicy tego typu organizowania sobie pracy podkreślają, że to lepsze niż praca w domu. - Zazwyczaj jest tak, że mimo wyznaczonego stanowiska do pracy cały dom jest miejscem pracy. Tu komputer, tam papiery, w kuchni został telefon. Wkrada się chaos - mówi jeden z klientów biura coworkingowego, redaktor zajmujący się serwisem poświęconym pracy.
Przedstawiciele wolnych zawodów podkreślają też inną zaletę coworkingu - elastyczność. To coś, czego zazdrości im większość pracowników korporacji.

Usługi coworkingowe to rozwiązanie idealne na czas kryzysu. Dostarczają one przedsiębiorcom usługi w niskich cenach, które w dobie cięcia kosztów są niezbędne. W budżetach zleceniodawców wydatki na biura nie są przewidziane. - Klienci uzyskują dostęp do pełnowartościowej infrastruktury biurowej za relatywnie niewielkie pieniądze. Nie muszą kupować drukarki, podpisywać umowy na internet, kupować mebli - tłumaczy Marcin Krzemień.

- U nas 90 proc. klientów to twórczy przedsiębiorcy prowadzący własną działalność gospodarczą. Większość działa w branży usługowej, część w branży handlowej, pozostali to oddelegowani pracownicy innych firm - mówi prezes CoWork. Krzemień podkreśla, że coworking to także wsparcie przedsiębiorczości, czyli dostęp do usług peryferyjnych, takich jak księgowość, dofinansowania UE, porady prawne czy usługi marketingowe. Dzięki temu biznes coworkera rozwija się szybciej i taniej.

Ile trzeba zapłacić, aby móc korzystać z tych wszystkich udogodnień? W CoWork za miesiąc pracy w biurze trzeba zapłacić od 450 zł. Ceny są równe dla wszystkich klientów, niezależnie od prowadzonej działalności.

Czytaj także: Ryszard Kalisz promował swoją książkę [FOTO]

- Można też u nas nabyć gotową, zarejestrowaną spółkę z o.o., dzięki czemu przedsiębiorca może zacząć pracę od zaraz. Kupuje firmę, siada przy biurku i zaczyna zarabiać, nie czekając na formalności z urzędów - mówi prezes firmy.
Coworking na polskim rynku pojawił się kilka lat temu, ale z każdym rokiem zdobywa coraz większą popularność, szczególnie wśród młodych przedsiębiorców i studentów, którzy dopiero rozpoczynają swoja karierę.

Biura coworkingowe chcą jak najlepiej dostosować się do obecnych potrzeb klientów, umożliwiając im pracę także w weekendy. Niektóre pracują niemal non stop, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

Korzystałeś kiedyś z usługi coworkingu? Podziel się z innymi swoją opinią. Czekamy na komentarze!

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!