Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Egipt jest dobrym miejscem na wakacyjny wypoczynek?

Sandra Perlińska
Egipt - jechać, czy nie jechać?
Egipt - jechać, czy nie jechać? archiwum naszemiasto.pl
W Pleszewie bez problemu możemy kupić wycieczkę do... Egiptu. To jedno z miejsc, przed którymi ostrzega nas jednak MZS. Ostatnio zginęła tam młoda Polka

Egipt to państwo Faraonów, piramid, pięknej pogody i plaż... jeszcze niedawno wymarzone miejsce dla Polaków na spędzenie urlopu. To właśnie tu wolny czas spędzało także wielu pleszewian przyciągniętych nie tylko historią, słońcem, ale także i cenami, które jak wspominają były atrakcyjne w stosunku do innych regionów, szczególnie tych w strefie Euro leżących nad basenem Morza Śródziemnego.

Dziś jednak o Egipcie mówi się głównie w kontekście tajemniczej śmierci młodej Polki, która zdecydowała się na samotną wycieczkę do tego kraju. Czy spotkała ją tam straszna krzywda? Czy popełniła samobójstwo, a może ktoś stał za jej śmiercią? To pytania zadaje sobie aktualnie cały kraj.

Jednak pleszewianie wciąż wykupują wycieczki do Egiptu. Jak tłumaczy Lucyna Michal z Biura Podróży „Aleksander” w Galerii Zamkowej, nie da się ukryć, że po ostatnich wydarzeniach w Egipcie, nastąpił spadek sprzedaży wycieczek, bo kraj ten stracił na zaufaniu klientów. Przez tę sytuacje biura podróży gwałtownie obniżyły ceny i kuszą dobrymi promocjami last minute. Ceny zaczynają się od 809 zł z all inclusive w 4* hotelu na tydzień. Polski turysta to oszczędny turysta, wiec jeśli będzie chciał skorzystać z okazji, to z pewnością to zrobi. Sama pai Lucyna w Egipcie była w grudniu.

Egipt znalazł się także na liście miejsc przed podróżą, do których ostrzega MZS. W skali 1-4 podróż do Egiptu ma 3 stopień zagrożenia. - Ze względu na strach polskich turystów przed wyjazdem do krajów arabskich, lepiej sprzedają się kraje europejskie, piękna Grecja, słoneczne Włochy czy Cypr - tłumaczy Lucuna Michalak.

Podobne zdanie mają Natalia Pierunek i Łukasz Lindner, którzy prowadzą bloga studentwpodrozy.pl. - Wyznajemy zasadę, że w nie swoim kraju, to my jesteśmy goścmi - mówi Natalia. Blogerka zaznacza, że turysta jest „święty”, bo zostawia pieniądze. Nie oznacza to jednak, że ma nie szanować lokalnych tradycji, czy kultury. Sami wiele podróżują i nieraz znaleźli się w niebezpiecznych sytuacjach. - Niekomfortową sytuacją, jest kobieta podróżująca samotnie - zaznacza. W Kutasi, gdy została na chwilę sama, zaczepiali ją Gruzini. Szarpali ją i jej rzeczy. Uratowała ją Ukrainka z innym Gruzinem. Podczas pobytu w Addis Abeba (Afryka) , gdzie slumsy ciągną się kilometrami, nabrała przekonania, że tam zabicie za „kilka złotych”, to nie problem. A w Manili, tubylcy, patrzyli na nich podejrzliwie, już ze względu na biały kolor skóry. Mimo tego Natalia i Łukasz zapewniają, że świat nie jest taki straszny, sami nigdy nie ucierpieli, a turysta może więcej niż inni.

Stan wyjątkowy w Egipcie wprowadzono na okres trzech miesięcy; możliwe jest jego przedłużanie. Spodziewać się można wzmocnionych kontroli, zwiększenia liczby posterunków na drogach, większej liczby aresztowań pod zarzutem zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.

Są jednak miejsca jeszcze bardziej niebezpieczne. Czwarty poziom zagrożenia MZS przyznało: Syrii, Libii, Afganistowi, Republice Środkowoafrykańskiej, Somalii, Jemenowi. Tak samo niebezpieczną jak podróż do Egiptu, MZS ocenia wyjazd do: Demokratycznej Republiki Konga, Algierii, Pakistanu, Tunezji, Burkina Faso, Burundii, Mali, Irraku, Mauretanii, Sudanu, Czadu oraz Nigerii.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto