Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy jaworznian stać na zakup zniczy i wiązanek na groby bliskich w dniu Wszystkich Świętych?

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Znaczna część jaworznian wybrała w tym roku opcję samodzielnie wykonywanych stroików. Pustkami świecił asortyment sztucznych kwiatów w tzw. sklepach po 4 złote.
Znaczna część jaworznian wybrała w tym roku opcję samodzielnie wykonywanych stroików. Pustkami świecił asortyment sztucznych kwiatów w tzw. sklepach po 4 złote. Aneta Kasprzyk
Wiele domowych gospodarstw boryka się z poważnym problemem związanym z galopującą inflacją. W przeddzień dnia Wszystkich Świętych, sprawdziliśmy ruch na targowiskach i w sklepach, w których prowadzona była sprzedaż zniczy i wiązanek nagrobnych. Okazuje się, że dla wielu jaworznian wydatek związany z odwiedzinami mogił bliskich, to kwota przekraczająca ich budżet.

1 listopada wszyscy Polacy wyruszą, aby tradycyjnie, w dniu Wszystkich Świętych uczcić pamięć bliskich, którzy odeszli. Tradycyjne wiązanki i znicze składane na grobach, będą jednak w tym roku znacznie uboższe. Ludzie często rezygnują z zakupu ozdób na mogiły, licząc się z koniecznością innych domowych wydatków. Jak sytuacja wygląda w Jaworznie? W przeddzień święta sprawdzaliśmy to na miejskich targowiskach i w sklepach, które prowadzą asortyment stroików i zniczy.

Ruch praktycznie zerowy

Na mapie naszych wizyt znalazła się kwiaciarnia przy cmentarzu, kwiaciarnie w centrum Jaworzna oraz dwa najpopularniejsze targowiska w mieście: Kocia oraz Mały Rynek. Od razu dostrzec można było dużo mniejszy ruch w tych miejscach, niż choćby przed rokiem o tej samej porze.

- Klientów jak na lekarstwo, ruch praktycznie zerowy - powiedział sprzedawca chryzantem doniczkowych, który na Mały Rynek w Jaworznie przyjeżdża z kwiatami z Niepołomic co roku. - Ludzie odkładają na węgiel - skwitował sytuację handlarz.

Na targowisku praktycznie nie było kupujących.

- Trochę lepiej było w sobotę, ale niewiele - dodaje sprzedawca z Chrzanowa.

Pod względem frekwencji klientów najlepiej wypadła Kocia, ale trudno było szukać tłumu, przez który zazwyczaj o tej porze w latach ubiegłych trudno się było przecisnąć. W kwiaciarniach i również można było zrobić zakupy swobodnie, bez oczekiwania w kolejce czy trudności w poruszaniu się we wnętrzu niewielkich sklepików.

Popularne wkłady do zniczy

Jaworznianie kupili przynajmniej o dwie trzecie mniej ozdób na mogiły niż choćby przed rokiem.

- Nie stać mnie na nowe znicze, Wykorzystam te sprzed roku, dokupię do nich tylko wkłady - mówi pan Zbigniew z Koźmina.

Takiego wyboru dokonało wielu mieszkańców miasta. Trudno się dziwić, kiedy ceny pojedynczego znicza oscylowały w granicach 60-80 złotych.

- Kupimy po jednej lampce na mogiły. Na te większe znicze nas nie stać, nie wydamy prawie 100 złotych na jedną lampkę. Wybraliśmy te średnie po 20 i 30 złotych. Będzie ubogo, ale za to mniej sprzątania - o swoich zakupach opowiada pani Krystyna z Podwala.

Ceny zniczy rzeczywiście miejscami zwala z nóg. Chociaż można było dostać malutkie lampki za 3,50. Te okazałe stały się wydatkiem praktycznie nieosiągalnym dla przeciętnego Kowalskiego. Ludzie często wybierali opcje zniczy małych lub średniej wielkości. Za te ostatnie trzeba było zapłacić w granicach 25-40 złotych. To w porównaniu z ubiegłym rokiem, przebicie 100 lub 150 procent.

Wiązanki własnej roboty

Podobnie sytuacja wygląda, jeśli chodzi o chryzantemy czy stroiki na groby. W tym przypadku ceny bywają niebotyczne. W kwiaciarni za bardzo ładny, okazały stroik musielibyśmy wydać około 280-320 złotych.

- Zamówień na stroiki z żywej choinki i chryzantem jest o 70 procent mniej - informuje właścicielka kwiaciarni. - dziś jeszcze przyjmuję zamówienia, co przed rokiem było nierealne z uwagi na ilość wcześniej zamawianych wiązanek i zwyczajny brak towaru. W tym roku, proszę zobaczyć, kwiaty jeszcze mam w sporym wyborze. Można zamówić stroik na ostatnią chwilę - dodaje.

Nie targowiskach także duży wybór chryzantem. Nie brakuje nawet tych dużych, okazałych donic. Jednak za nie trzeba zapłacić po 50-60 złotych.

- Mniejsze kosztują 30-45 złotych. Wybór jest duży. Przywieźliśmy o połowę mniej kwiatów, a i tak, mimo, że to ostatni dzień handlowy, towar nie zszedł. Mam nadzieję sprzedać chociaż trzy donice. Jutro będziemy stać przy cmentarzach - relacjonuje handlarz z Krakowa.

Znaczna część jaworznian wybrała w tym roku opcję samodzielnie wykonywanych stroików. Pustkami świecił asortyment sztucznych kwiatów w tzw. sklepach po 4 złote. Niektórzy korzystali też z własnych nasadzeń.

- Posadziłam w ogrodzie kilka chryzantem, kupiłam parę sztucznych ozdób. z choinki obetnę gałązki. Stroik domowej roboty to opcja, na którą mnie jeszcze stać - opowiada Agnieszka Barańska. - Przynajmniej dzieci będą miały frajdę przy układaniu kompozycji - dodaje.

Wiele osób zdecydowało się na opcję, o której mówiła pani Agnieszka. Część jaworznian kupiło pojedyncze kwiaty, ozdabia groby zielonymi gałązkami lub kupuje kwiaty tylko na część mogił. Niestety są osoby, których budżet nie pozwalał na zakup kwiatów na groby najbliższych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto