Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza odpady Salwador: sprzeciw nowej Rady Miejskiej, będą kontrole?

PAS, mat. prasowe
PAS
Dąbrowa Górnicza odpady Salwador. Podczas czwartkowej inauguracyjnej Sesji Rady Miejskiej dąbrowscy radni przyjęli stanowisko, w którym wyrażają stanowczy sprzeciw utylizacji w Dąbrowie Górniczej odpadów niebezpiecznych pochodzących z Salwadoru oraz cofnięcia decyzji Głównego Inspektora Ochrony Środowiska pozwalającej na ich wjazd do Polski.

Dąbrowa Górnicza odpady Salwador: sprzeciw nowej Rady Miejskiej, będą kontrole?

W stanowisku, którego inicjatorami są radni Krystyna Szaniawska, Agnieszka Pasternak oraz Piotr Bobrowski, wyrazili swój niepokój oraz brak zrozumienia dla działań Głównego Inspektora Ochrony Środowiska pozwalających na sprowadzenie odpadów akurat do Polski, kiedy po drodze z Salwadoru jest wiele równie nowoczesnych instalacji, które prawdopodobnie są w stanie unieszkodliwić tego typu odpady.

Radni zobowiązali również przewodniczącego Rady Miejskiej do przekazania treści stanowiska rady pRP, prezesowi Rady Ministrów, marszałkowi Sejmu, marszałkowi Senatu, ministrowi Środowiska, Głównemu Inspektorowi Ochrony Środowiska, marszałkowi Województwa Śląskiego, Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Senackiej Komisji Środowiska.

Podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej radny Grzegorz Jaszczura pytał dokładnie o działania prezydenta miasta w tej sprawie. - Jeśli będziemy zezwalać tydzień w tydzień na spalanie odpadów w SARPI to Dąbrowa nie będzie już zielona - podkreślił.

Radna Katarzyna Zagajska stwierdziła natomiast, że decyzja o utylizacji odpadów w Dąbrowie Górniczej jest możliwa do wycofania. - Dotarłam do informacji budowniczego SARPI, który stwierdził, że do nas przyjechała stara instalacja z Niemiec, a Niemcy kupili sobie nowoczesną. Oczekujemy kontroli SARPI przez niezależnych ekspertów zewnętrznych, którzy nie są związani z tą firmą - podkreśliła. Zauważyła też, że nikogo z inicjatorów stanowiska Rady Miejskiej nie było w Strzemieszycach w niedzielę, kiedy odbywał się wielki protest mieszkańców tej dzielnicy przeciwko odpadom z Salwadoru. Wywołany do tablicy poczuł się radny Piotr Bobrowski. - Każdy ma swoje metody działania. Odbieraliśmy mnóstwo telefonów od mieszkańców z pytaniami, czy jesteście z nami, czy nam pomożecie? I ta petycja, skierowana do najwyższych władz, jest właśnie wyrazem wsparcia dla mieszkańców - podkreślił Piotr Bobrowski.

14 listopada, kiedy informacja o transporcie z Salwadoru zmierzającym do Dąbrowy Górniczej została podana przez TVN24, prezydent miasta zwrócił się do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska z prośbą o podanie do publicznej wiadomości w jaki sposób zabezpieczony będzie transport odpadów oraz czy Główny Inspektor Ochrony Środowiska przewiduje procedury na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń, które mogą mieć miejsce podczas transportu odpadów do Dąbrowy.

Prezydent zwrócił się również do marszałka województwa śląskiego, który wydawał zintegrowane pozwolenie na prowadzenia działalności przez zakład SARPI, o przeprowadzenie weryfikacji czy zakład spełnia wszelkie wymogi i standardy ochrony środowiska do których został zobowiązany w pozwoleniu.

Zostało także skierowane do ministra Środowiska pismo z wnioskiem o przeprowadzenie przez ministerstwo bądź podległe mu służby kompleksowych badań stanu środowiska na terenie Dąbrowy Górniczej oraz o zwiększenie częstotliwości kontroli w zakładach przemysłowych zlokalizowanych w mieście.

- Z uwagi na wysoki stopień uprzemysłowienia województwa śląskiego koniecznym wydaje się wzmocnienie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach przez dodatkowe etaty i zwiększenie środków na prowadzenie kontroli. Liczymy na zrozumienie zaistniałej sytuacji, wagi problemu i podjęcie niezwłocznych działań – podkreśla z piśmie do ministra prezydent Podraza.

Oto stanowisko Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej w sprawie transportu i utylizacji odpadów niebezpiecznych w Dąbrowie Górniczej pochodzących z Salwadoru

W związku z planowaną w Dąbrowie Górniczej utylizacją odpadów niebezpiecznych, pochodzących z Salwadoru, na których sprowadzenie do Polski w dniu 20 października 2014 roku zezwolił Główny Inspektor Ochrony Środowiska, Radni Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej wyrażają stanowczy sprzeciw.

Z uwagi na liczne interwencje, protesty i zapytania mieszkańców domagamy się cofnięcia ww. zezwolenia wydanego przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska oraz wnioskujemy o wstrzymanie przedmiotowego transportu.

Nie potrafimy zrozumieć, dlaczego odpady te mają trafić do Polski, kiedy po drodze z Salwadoru jest wiele równie nowoczesnych instalacji, które prawdopodobnie są w stanie unieszkodliwić tego typu odpady.

Tym samym wnioskujemy o wnikliwą analizę procedur wydawanych przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska decyzji zezwalających na przywóz odpadów z zagranicy do Polski.

Oczekujemy także kontroli spalarni SARPI Dąbrowa Górnicza Sp. z o.o., zlokalizowanej w Dąbrowie Górniczej przy ul. Koksowniczej 16, w której planowane jest unieszkodliwienie przedmiotowych odpadów – w zakresie skuteczności posiadanych instalacji ochrony środowiska.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto