O wsparcie do Funduszu Alimentacyjnego (FA) mogą wystąpić osoby, które nie otrzymują alimentów zasądzonych od rodzica. Ale wypłata za niesolidnego rodzica, to nie prezent, lecz swego rodzaju pożyczka, którą wcześniej czy później unikający łożenia na dziecko będzie zobowiązany spłacić. Gminy zajmujące się wypłatą pieniędzy z FA dochodzą bowiem należności m.in. zgłaszając dłużników alimentacyjnych do rejestrów prowadzonych przez BIG-i. Dzięki temu informacje o ich zaległościach są dostępne dla firm sprawdzających wiarygodność płatniczą konsumentów. Warto też pamiętać, że długi alimentacyjne, zarówno bezpośrednio wobec dziecka jak i wobec FA, nie podlegają umorzeniu, nawet w przypadku ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
Gdy Fundusz Alimentacyjny zaczynał działalność w październiku 2008 r., z jego pomocy korzystało 288 tys. dzieci, a przez kolejne cztery lata ta liczba rosła. Rekord – 339,5 tys. otrzymujących takie wsparcie – padł w roku 2013. Od tej pory beneficjentów Funduszu już tylko ubywało, w 2020 r. gminy wypłacały z FA średnio 215,7 tys. świadczeń miesięcznie – wynika z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Rocznie FA wydaje dzieciom świadczenia w wysokości 1,5 mld zł, a 200 mln zł kosztuje jego obsługa.
Dłużnicy alimentacyjni mają do oddania aż 11 miliardów złotych!
– Warto sobie uświadomić, że każdego roku, z naszych podatków finansujemy Fundusz Alimentacyjny, a tak naprawdę rodziców zobowiązanych do płacenia alimentów. Czy faktycznie nie interesuje nas, jako społeczeństwa, fakt, że udzieliliśmy ponad 11 miliardów złotych kredytu zobowiązanym do alimentacji? – pyta Justyna Żukowska-Gołębiewska, prezes Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci.
Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, na koniec lutego 2021 r. liczba dłużników alimentacyjnych wyniosła 268 430 osób – o 17 334 osoby mniej niż rok wcześniej, a łączna zaległość ponad 11 mld zł – spadła o prawie 440 mln zł. Wzrosła natomiast średnia kwota zaległości – o prawie tysiąc złotych do 41 110 zł. Rekord średniego zadłużenia rodzica unikającego łożenia na wychowanie swoich dzieci padł w woj. świętokrzyskim, gdzie jest to już 46 433 zł.
CZYTAJ TAKŻE:
Najwięcej dłużników alimentacyjnych niezmiennie zamieszkuje Śląsk i Mazowsze, tam są też najwyższe łączne zaległości z tego tytułu, grubo przekraczają już sumę miliarda złotych. Natomiast krajowym rekordzistą jest 31-latek z Małopolski z zadłużeniem alimentacyjnym wynoszącym 939 tys. zł. Fakt, że rekordzista to mężczyzna nie jest przypadkiem, bo 96 proc. osób niepłacących alimentów stanowią ojcowie.
Choć spada liczba dłużników alimentacyjnych i ich zaległości, to i tak statystyki są przytłaczające. Od początku tego roku gminy wpisały do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor 4328 nowych dłużników alimentacyjnych, a w całym 2020 r. ponad 25 tys., z czego najwięcej w lipcu – 2655.
– Spadki liczby dłużników nie zawsze świadczą o tym, że rodzic spłacił choć część swojego zobowiązania należącego się dzieciom. Niepłacącym alimentów z pomocą przyszły przepisy. Obecnie bowiem, jeżeli należności są starsze niż 6 lat, nie podlegają zgłoszeniu do BIG, a te już wprowadzone są usuwane z bazy. Przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny zakłada jednak zmianę. Informacje o zaległościach dłużników alimentacyjnych nie będą już usuwane z Biur Informacji Gospodarczej do czasu spłacenia długu wobec Skarbu Państwa – wskazuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. Tylko w minionym roku dzięki ustanowieniu 6 letniego progu z rejestru BIG InfoMonitor wykreślonych zostało prawie 7200 dłużników alimentacyjnych, a w bieżącym ponad 3100.
Nie ma też wątpliwości, że dłużników alimentacyjnych w rejestrach BIG byłoby zdecydowanie więcej, gdyby świadczenia oferowane przez FA były bardziej dostępne. Jednak powiększająca się luka pomiędzy płacą minimalną a progiem dochodów, którego przekroczenie wyklucza z pomocy Funduszu, od dłuższego czasu mocno utrudniało sytuację niealimentowanych dzieci.
Rekordziści alimentacyjni z Kalisza
Rekordzista alimentacyjny pochodzi z Małopolski. To 31-letni mężczyzna, a jego dług przekracza 938 tys. zł. Na drugim miejscu jest 49-latek z Mazowsza. Jego dług alimentacyjny to blisko 650 tys. zł. Na trzecim miejscu jest 43-letni Wielkopolanin. Jego dług to ponad 646 tys. zł.
W Wielkopolsce jest obecnie 20 987 dłużników alimentacyjnych. Ich zaległości wynoszą aż 885 729 197 zł. W Kaliszu jest 1 031 dłużników alimentacyjnych. Mają oni do spłacenia 46 682 692 zł. Rekordzistą jest 49-letni kaliszanin. Jego długi alimentacyjne to 440 346 złotych. W Ostrowie Wielkopolskim zarejestrowanych jest 489 dłużników alimentacyjnych. Ich dług to 20 035 173 zł. Rekordzistą jest 42-letni mężczyzna z kwotą 258 717 zł.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?