Mieszkańców bloku w Rychtalu koło Kępna musieli ewakuować wczoraj strażacy. W pomieszczeniach piwnicznych wybuchł bowiem groźny pożar. Ratowników na nogi postawił telefon alarmowy od jednego z sędziwych mieszkańców bloku, który miał poważne problemy z oddychaniem w silnie zadymionym mieszkaniu.
- Ogień przedostawał się już na korytarz - powiedział dowodzący akcją ratowniczą Artur Drygała. - Duszący dym uwięził w mieszkaniach kilkoro starszych wiekiem lokatorów. Szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?