Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działalność PCK powiecie

Paulina Śliwa
E. Kurnatowską z Pożarowa odznaczono Krzyżem Zasługi Obywatelskiej
E. Kurnatowską z Pożarowa odznaczono Krzyżem Zasługi Obywatelskiej Archiwum
Polski Czerwony Krzyż ma za sobą bogatą historię. W naszym powiecie bardzo aktywnie działał szczególnie w trakcie Powstania Wielkopolskiego i okresie międzywojennym. Warto wspomnieć działalność ludzi, którzy udzielali wtedy wsparcia najbardziej potrzebującym.

Działalność PCK we Wronkach była ściśle związana z wydarzeniami związanymi z Powstaniem Wielkopolskim. Wronieckie koło PCK zostało bowiem założone 29 grudnia 1918 przez dra Jana Klimkiewicza i dra Wojciecha Sobeckiego. Pomagały im Zofia Rosińska, Elżbieta Kurnatowska i p. Sokołowska. W czerwcu 1919 dr Klimkiewicz został lekarzem pułkowym 2 Pułku Strzelców Wielkopolskich, przeszedł do Wrześni na stanowisko szefa szpitala. Nowym przewodniczącym zarządu koła PCK we Wronkach została Elżbieta Kurnatowska. W 1919, na skutek działań wronieckiego oddziału dla żołnierzy, powstała gospoda, biblioteka, szkoła wieczorna, wykłady. Podejmowano przejeżdżające oddziały wojska i jeńców wracających do kraju, członkowie brali udział w uroczystościach zaprzysiężenia wojska. W PCK we Wronkach pracowały bardzo energiczne osoby.

W liście Elżbiety Kurnatowskiej z 31 grudnia 1918 można przeczytać o pomocy, jaką ofiarowała powstańcom: „Wczoraj dowiedziałam się, że żołnierze mają za mało chleba. Mam przygotowanych 400-500 bochenków na jutro, tj. środę 1-go, chodzi tylko o przywiezienie ich. Koleją niepodobne! Najłatwiejszy sposób, byście Panowie przysłali tu automobil. Proszę tylko nie zostawcie mnie z owym chlebem na koszu i dajcie znać, czy więcej w danym razie potrzeba”.
W wyżywieniu pomagali też inni mieszkańcy Wronek i okolic. Ponadto, na święta wielkanocne w 1919, członkinie PCK we Wronkach przygotowały dary dla żołnierzy II batalionu 7 PSW. Członkowie PCK z Wronek, Lwówka, Pniew i Sierakowa w czerwcu 1919 zorganizowali w „borze pakosławskim” zabawę dochodową, na którą przybyło ok. 4 tys. osób.

Wedle „Dziennika Poznańskiego” „program bardzo urozmaicony sprawił uczestnikom wiele rozrywki, a dwie kapele wojskowe grające na przemian, dały młodzieży wiele przyjemności”. Na zabawie pojawili się oficerowie i generałowie, między innymi Filip Dubiski i Michał Milewski, którzy czynnie włączyli się w zbiórkę. Dochód z imprezy wyniósł 9502, 53 marki i został przeznaczony na potrzeby Wojska Wielkopolskiego i PCK.

Pani Elżbieta Kurnatowska z Pożarowa za pracę PCK we Wronkach oraz w szpitalu chirurgicznym w Poznaniu została odznaczona Krzyżem Zasługi Obywatelskiej.
Wiadomo, że w 1926 we Wronkach PCK zorganizował kurs sanitarny – wyszkolił 25 osób.

Z kolei w Pniewach Czerwony Krzyż został założony potajemnie w grudniu 1918 z inicjatywy Heleny Bogusławskiej i ks. Antoniego Ludwiczaka. Na początku zorganizowano kurs sanitariuszek po kierunkiem lekarzy Sokołowskiego, Grobelnego, Kolczewskiego. Gdy z rozpadającego się niemieckiego frontu wrócili żołnierze, przygotowano im 6.01.1919 uroczyste przyjęcie. Kiedy dotarł do Pniew pierwszy transport poszkodowanych, zarekwirowano szpital Joanitów, a sanitariuszki PCK zajęły się rannymi powstańcami. Wiadomo, że Joanici wszczęli proces o wydanie budynku. Proces o ten szpital Okręg Wielkopolski PCK prowadził wiele lat.

W Pniewach otworzono kuchnię dla walczących i uchodźców oraz poradnię dla młodzieży, wdów i sierot, dzięki której nawiązywano kontakt z zagubionymi, wyjednywano renty i wsparcie.

Dzięki zabiegom Mielęckiej pozyskano ze Lwowa 2 siostry PCK i w 1919 otwarto własny szpital. Z poprzedniej placówki szpitalnej utworzono schronisko dla 96 dzieci przywiezionych przez Irenę Głębocką z frontu bolszewickiego. Schronisko to utrzymywało się dzięki pomocy Amerykańskiego Czerwonego Krzyża, organizowało odzież i wyżywienie dla wynędzniały dzieci. W 1920 roku, po zawarciu pokoju na wschodzie, dzieci odesłano z powrotem do rodziców, a na ich miejsce przyjęto dzieci śląskie na wakacje. Później umieszczono w schronisku 15 inwalidów i weteranów z powstania styczniowego. W marcu 1920 utworzono poradnię dla żołnierzy i ich rodzin oraz załatwiono 245 różnego rodzaju wniosków.

Z inicjatywy wspomnianej wcześniej Mielęckiej powołano do życia ochronkę miejską, a 350 żołnierzom rozdano na święta podarunki. W 1921 roku pniewski oddział PCK powołał do życia Koło Młodzieży, zakupił wełnę dla wdów i inwalidów, urządził święta dla wdów i sierot; przystąpił też do organizacji Żałobnego Krzyża. W czasie zbiórki dla reemigrantów zebrano 266 tys. marek. W roku następnym w dalszym ciągu opiekowano się inwalidami i sierotami wojennymi. Jedna z sióstr prowadziła ochronkę w mieście, druga pomagała chorym i wdowom po poległych. Zorganizowano stację dokarmiania dzieci szkolnych, a w czasie wakacji opieką otoczono 10 dzieci śląskich.

W 1923 wraz z Towarzystwem św. Wincentego a Paulo otwarto tanią kuchnię dla biednych i dzieci. Z kuchni tej korzystało 80 dzieci i 10 ubogich. Rok później, poza prowadzeniem szpitala i schroniska, utworzono szkołę haftu i szycia dla córek wdów i inwalidów. Kształcono też dzieci kresowe w rzemiośle i gromadzono zapasy mobilizacyjne. Urządzono zabawę ogrodową i koncert.

W następnych latach oddział ufundował wóz sanitarny, zbierał fundusze na cele mobilizacyjne i tradycyjnie urządził gwiazdkę dla inwalidów wojennych. Za pracę w PCK w Pnie-wach srebrne medale czerwonego krzyża otrzymały Mielęcka, Bogusławska i s. Romualda. Z pomocą pniewskiemu PCK służyli też okoliczni mieszkańcy.

W Szamotułach oddział PCK powstał w roku 1919, ale sprawozdania z działalności mówią o latach 1920-1924. Czynne były wtedy sekcje: oświatowa, żywnościowa i biuro. Sekcja żywnościowa prowadziła gospodę dla żołnierza, która wydała 25 tys. 250 porcji dla żołnierzy jeżdżących na front – lub powracających z frontu. Ponadto, w święta Bożego Narodzenia, wydano posiłki dla pułku ułanów poznańskich, dywizji artylerii, komendy dworcowej, kwestowano na niewidomych i na groby wojenne. Przewodniczącymi PCK w Szamotułach były kolejno Ruczyńska, Twardowska, Johanowa.

W 1921 roku szamotulski PCK liczył 1 283 członków. Oddział opiekował się wdowami i sierotami wojennymi, na koszt własny leczył sieroty, wysyłał pieniądze do ochronki, która znajdowała się w Otorowie. Urządzono też kwestę na reemigrantów, na chorych żołnierzy w szpitalach, bal, koncert, czy zbiórkę na Górny Śląsk. Założono też Koło Młodzieży, które pomagało przy kwestach.

W roku kolejnym także udzielano pomocy sierotom, wdowom, inwalidom. Aby wspomóc ociemniałych żołnierzy, urządzono Tydzień Wielkopolski, podczas którego pomocą służyli okoliczni ziemianie. W 1923 urządzono kwestę uliczną dla potrzebujących, koncert „Lutni” na sieroty japońskie, przedstawienie kinowe dla ochronki PCK. W czasie świąt wysłano dary dla ociemniałych żołnierzy w Bydgoszczy. W późniejszych latach utworzono poradnię dla matek (dzięki pomocy Magistratu, Kasy Chorych oraz Wydziału Powiatowego). Urządzono też jarmark jesienny. W pracy tej pomagało ziemiaństwo, szamotulskie młyny, komisarzowi obwodowi.
W Obrzycku i Ostrorogu w roku 1920 utworzono podkomitety Czerwonego Krzyża w Szamotułach. Nie wiadomo niestety nic więcej o działalności i losach tych oddziałów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto