Czteroletnia dziewczynka trafiła do kaliskiego szpitala po tym, jak przez przypadek zażyła narkotyk. Incydent omal nie zakończył się dla dziecka tragicznie. Rodzice zauważyli, że dzieje się z nim coś niedobrego: było bardzo pobudzone, miało również halucynacje. Lekarzom udało się opanować sytuację po kilku godzinach.
Jak się okazało, czterolatka połknęła przez przypadek tabletkę ekstazy. Leżała ona na siedzeniu w jednej z kaliskich... taksówek. Dziewczynka, która jechała nią razem z babcią, najprawdopodobniej uznała, że jest to cukierek tic-tac.
Wszystko wskazuje na to, że nikt nie poniesie konsekwencji za ten incydent. - Sprawa nie została zgłoszona policji - wyjaśnia podinspektor Roman Szeląg z Sekcji Prewencji KMP w Kaliszu. - Trudno też oskarżać tutaj taksówkarza. Tabletka mogła po prostu wypaść jakiemuś narkomanowi z kieszeni.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?