W ubiegłym roku MZBM w Kaliszu zawarł umowę z firmą zewnętrzną, która miała zapewnić dłużnikom pomieszczenia tymczasowe i przeprowadzać eksmisje. Jak tłumaczyła wówczas Marzena Wojterska, dyrektor MZBM takie rozwiązanie jest dla firmy korzystniejsze i mniej kosztowne. Pomieszczenie tymczasowe na 0,5 roku miasto ma obowiązek zapewnić eksmitowanym, którym sąd nie przyznał prawa do lokalu socjalnego.
Firma , która zawarła umowę z MZBM przeprowadzała eksmisje przy współpracy z komornikiem sądowym w asyście Policji. Dysponuje własnymi pomieszczeniami tymczasowymi w miejscowości Petryki w gminie Stawiszyn.
Jak zapewniła dyrektor Marzena Wojterska żaden z eksmitowanych lokatorów nie chciał przenieść się do Petryk. O dziwo każdy znalazł sobie nowe mieszkanie w Kaliszu. Tym samym MZBM odzyskał 6 mieszkań. Większość jest zdewastowana. Po usunięciu pozostawionych rzeczy i remoncie mieszkania te mogą być przekazane innym najemcom.
W tym roku MZBM podpisał kolejną umowę z firmą zewnętrzną na 20 eksmisji. Eksmitowani mieli być przesiedlani do Petryk oraz do Marszewa w gminie Pleszew. Sytuacja się jednak powtórzyła. Żadna z eksmitowanych rodzin nie zamierzała opuszczać Kalisza. Wszystkie znalazły sobie lokum na własną rękę.
Eksmisje poza Kalisz okazały się więc skutecznym sposobem na odzyskiwanie zadłużonych mieszkań i zdyscyplinowanie szczególnie opornych dłużników. Wśród nich są osoby których dług narastający latami sięga 150 tys. zł. Eksmisje realizowane w ostatnich miesiącach sprawiły jednak, że zadłużeni zaczęli spłacać należności. Jeden z lokatorów wpłacił jednorazowo 55 tys. zł. Kolejne osoby deklarują spłatę długu w ratach.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?