Kaliszanie pojechali do Opola podbudowani okazałym zwycięstwem z Wybrzeżem Gdańsk. Spotkanie to kosztowało zespół sporo sił, co było widać w starciu z gwardzistami. To gospodarze lepiej zaczęli spotkanie, wypracowując sobie kilku bramkową przewagę. W 14 minucie kaliszanie po bramkach Kiryla Kniazieua i MIchała Dreja doszli rywali na jedno trafienie. Gospodarze odpowiedzieli celnym rzutem Sergieja Dementiewa, a trener Paweł Rusek poprosił o przerwę. Uwagi szkoleniowca niewiele dały, bo po powrocie na parkiet opolanie zdobyli trzy bramki z rzędu. Ostatecznie na przerwę schodzili prowadząc 15:11.
Po zmianie stron kaliszanie ruszyli do ataki. W 41 minucie po trzech z rzędu bramkach Kiryla Kniazieua ponownie doszli Gwardię i przegrywali jedynie 19:18. Ostatni kwadrans spotkania, to już jednak wyraźna przewaga gospodarzy. Do końca meczu szczypiorniści Energi MKS-u zdobyli już tylko trzy bramki. Sędziowie trzykrotnie odsyłali graczy z Kalisza na ławkę kar, co skrzętnie wykorzystywali zawodnicy z Opola, którzy ostatecznie wygrali 28:21.
Z powodu kłopotów zdrowotnych trener Paweł Rusek nie mógł skorzystać z usług Zbigniewa Kwiatkowskiego, Arkadiusza Galewskiego i Kamila Adamskiego.
Energa MKS Kalisz z dorobkiem 14 punktów zajmuje piąte miejsce w grupie pomarańczowej. W tabeli zbiorczej beniaminek jest dziesiąty.
Kolejny mecz Energa MKS Kalisz ponownie zagra na wyjeździe. 26 listopada zmierzy się z zespołem Sandra Spa Pogoń Szczecin, a mecz ten będzie można obejrzeć na antenie Canal+ Sport.
KPR Gwardia Opole - Energa MKS Kalisz 28:21 (15:11)
Gwardia: Malcher 1, Zembrzycki - Mauer 9, Dementiew 8, Mokrzki 6, Klimków 2, Siwak 1, Zarzycki 1, Lemaniak, Tarcijonas, Milewski, Morawski.
Energa MKS: Tatar, Jarosz - Kniaziew 8, Drej 4, Wojdak 4, Czerwiński 2, Adamczak 1, Krytski 1, Klopsteg 1, Bożek, Kobusiński, Misiejuk, Grozdek, Bałwas.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?