Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Energa MKS Kalisz o krok od mistrzostwa I ligi siatkarek. Wisła Warszawa znów pokonana! [FOTO]

Andrzej Kurzyński
Energa MKS Kalisz o krok od mistrzostwa I ligi siatkarek. Wisła Warszawa znów pokonana
Energa MKS Kalisz o krok od mistrzostwa I ligi siatkarek. Wisła Warszawa znów pokonana Andrzej Kurzyński
Siatkarki Energa MKS Kalisz pokonały przed własną publicznością Wisłę Warszawa i wielkim finale o mistrzostwo I ligi, w którym rywalizacja toczy się do trzech wygranych objęły prowadzenie 2:1. Kolejne, czwarte spotkanie, już w niedzielę w hali przy ulicy Łódzkiej o godzinie 18.00.

Kibice, którzy w sobotę pojawili się w hali OSRIR przy ulicy Łódzkiej w Kaliszu mogli poczuć atmosferę jak za dawnych lat, kiedy to zespół Augusto właśnie tutaj sięgał po mistrzostwo kraju.

Obecnie zespół Energa MKS Kalisz wytępiający na zapleczu Ligi Siatkówki Kobiet walczy o powrót do siatkarskiej ekstraklasy. W sobotę podopieczne Mariusza Wiktorowicza zrobiły w tym kierunku kolejny mały krok. W trzecim spotkaniu rundy finałowej kaliszanki pokonały Wisłę Warszawa 3:2. Zespół z grodu nad Prosną bez większych problemów wygrał dwie pierwsze partie. Po zaciętej końcówce trzeci set padł łupem drużyny z Warszawy. Rywalki ze stolicy były też lepsze w czwartej odsłonie i o losach spotkania musiał przesądzić tie-break, zdecydowanie wygrany przez Energę MKS Kalisz.

- Takiego meczu oczekiwałam. Myślę, że wbrew pozorom, to dobrze, że nie postawiłyśmy tej kropki nad i w trzecim secie. To 3:2 daje nam jeszcze większa koncentrację na jutro, a to będzie bardzo ważne. Nie wiem co się stało w tym trzecim secie, ale byliśmy zupełnie inną drużyną, jakbyśmy już myślały, że wygrałyśmy. To tylko pokazało, że nie można tak myśleć i nie z Wisłą Warszawa i nie w finale I ligi - mówi Hanna Łukasiewicz, kapitan Energi MKS Kalisz.

Jak przyznał trener Mariusz Wiktorowicz, jeszcze w piątek podczas treningu jego zespół trenował właśnie pod tie-breaka. Dzień wcześniej na trening zostali zaproszeni kibice, aby na zawodniczki mogły przyzwyczaić się do bardzo głośnego dopingu.

- Nasz przeciwnik, to mocny zespół, ale pokazujemy, że my również jesteśmy silnym zespołem, wierzę w te dziewczyny, kibice dodali nam skrzydeł. Byłą wspaniała atmosfera. Spodziewaliśmy się, że będzie kocioł. Kochamy grac przed taką publicznością . Takie mecze pamięta się do końca życia - dodaje trener Mariusz Wiktorowicz.

Energa MKS Kalisz – Wisła Warszawa 3:2 (25:20, 25:20, 23:25, 21:25, 15:10)

Energa MKS: Wawrzyniak, Dybek, Janicka, Łukasiewicz, Sroka, Isailović oraz Bulbak (libero), Głowiak (libero), Kucharska, Andrzejczak, Widera, Raczyńska, Nazarenko.

Wisła: Wellna, Jurczyk, Mróz, Nadziałek, Sobczak, Djurić, Saad (libero) – Połeć, Nowgorodczenko, Ciaszkiewicz-Lach.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto