Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Energa MKS Kalisz przegrał z Gwardią Opole i wypadł z czołowej ósemki PGNiG Superligi. ZDJĘCIA

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Energa MKS Kalisz - Gwardia Opole
Energa MKS Kalisz - Gwardia Opole Andrzej Kurzyński
Piłkarze ręczni Energa MKS Kalisz przegrali we własnej hali z Gwardią Opole 25:27, choć po pierwszej połowie prowadzili 16:12. Niestety, po raz kolejny kaliszanie zagrali słabszą drugą odsłonę. Gorsza skuteczność i zbyt wiele strat sprawiły, że trzy punkty zgarnęli Gwardziści. Tym samym zespół z Kalisza wypadł z czołowej ósemki PGNiG Superligi.

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando drużyny z Kalisza. Ofensywnie nastawiony zespół nie pozwolił rozwinąć skrzydeł rywalom. W bramce Energi MKS-u bardzo dobrze spisywał się Mikołaj Krekora. Przez pierwsze 30 minut podopieczni Patrika Liljestranda zdołali wypracować sobie czterobramkową przewagę.

Niestety, po raz kolejny kaliszanie zgrali słabiej w drugiej połowie. Gorsza skuteczność i wkradające się błędy spowodowały, że to rywale mogli częściej dochodzili do głosu. Kaliski zespół miał jeszcze szansę w końcówce przechylić szalę na swoją korzyść. Przy stanie 25:25 karnego wykonywanego przez Michała Dreja wybronił Adam Malcher. Chwilę później przy stanie 25:26 na 6. metrze sfaulował Galewski, a sędzia wykluczył go już do końca meczu. Kaliszanom zostały tylko chaotyczne próby ratowania spotkania, które okazały się nieskuteczne. Wynik rzutem z karnego ustalił najlepszy strzelec PGNiG Superligi Patryk Mauer.

- Niedosyt, to chyba najlepsze słowo. Najważniejsze były dla nas punkty. Pierwsza połowa zapowiadała, że faktycznie mogą zostać w Kaliszu. Niestety w drugiej połowie mieliśmy kilka przestojów, które kosztują nasz bardzo ważne trzy punkty. Przeanalizujemy co tam działo się nie tak, ale na pewno musimy grać lepiej - powiedział Mikołaj Krekora, bramkarz Energi MKS Kalisz.

Przegrana kosztowała Energę MKS Kalisz spadek na dziesiąte miejsce w tabeli. To nie koniec złych wieści. W kolejnych spotkaniach w szeregach kaliskiego superligowca nie zobaczymy Mykoli Maliarevicha. Grający na lewym skrzydle Ukrainiec z powodów proceduralnych musi opuścić Polskę na najbliższych kilka tygodni...

W następnej serii Energa MKS Kalisz zmierzy się na wyjeździe z PGE Vive Kielce.

Energa MKS Kalisz - Gwardia Opole 25:27 (16:12)

Energa MKS: Krekora, Zakreta, Liljestrand – Kwiatkowski, Galewski, Bożek, Kamyszek, Drej 3, Klopsteg 2, Misiejuk 1, Szpera 2, K. Pilitowski 1, M. Pilitowski 4, Maliar evich4, Kniazieu 7, Krytski 1

Gwardia: Malcher, Zembrzycki – Lemaniak 1, Siwak 1, Zarzycki 5, Klimków 1, Małecki, Mokrzki, Zieniewicz, Jankowski 4, Zadura, Mauer 9, Morawski 1, Działakiewicz 5, Skraburski

Zobacz także: Kibice Energa MKS Kalisz podczas meczu z Gwardią Opole. ZDJĘCIA


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto