Całość ma kosztować 300 milionów złotych. Miasto chce się jeszcze starać o zwiększenie przyznanej dotacji z Unii. Dzisiaj MPK, które odpowiada za budowę, wystarczającymi funduszami nie dysponuje. Część pieniędzy ma pochodzić między innymi ze sprzedaży działek przy ulicy Budziszyńskiej i Madalińskiego.
W kwietniu jasne stanie się, kto zbuduje zajezdnię tramwajową na Franowie. Właśnie ogłoszono przetarg na wykonawcę robót budowlanych. Przygotowania do inwestycji już się jednak rozpoczęły: trwa wycinka drzew na terenie, na którym stanie zajezdnia. W sumie pod topór pójdzie 4 tysiące drzew.
Kiedy rozpocznie się budowa zajezdni? Tego jeszcze nie wiadomo. Wszystko zależy od zainteresowania przetargiem i późniejszych ewentualnych protestów. Pewne jest, że obiekt nie powstanie przed Euro 2012 (do tego czasu skończona ma być jedynie trasa na Franowo z pętlą, na której tramwaje będą mogły zawracać – inwestycja jest o tyle ważna, że to na Franowie wyznaczono parkingi dla kibiców – przy centrach handlowych).
Zajezdnia na Franowie ma być jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Europie. Będzie w niej garażowanych około 150 tramwajów. Zajmie powierzchnię 17 hektarów. – Rozpoczęła się już wycinka drzew na tym terenie – mówi Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK. – W sumie do wycięcia jest ich około 4 tysięcy. Prace potrwają do połowy kwietnia.
Na usunięcie ponad półtora tysiąca z nich MPK musiało uzyskać odpowiednie pozwolenia. Pozostałe to młode drzewa owocowe. Do oczyszczenia jest też ponad 6,5 tysiąca metrów kwadratowych, na których rosną krzaki. W zamian za to poznański przewoźnik będzie musiał posadzić nowe rośliny. – Do listopada przyszłego roku musimy posadzić 280 drzew na terenie dzielnicy Nowe Miasto – wyjaśnia Gajdzińska. – A do końca stycznia 2014 roku ponad 330 drzew na terenie nowej zajezdni – dodaje.
Oprócz tego MPK będzie też musiało obsadzić krzakami trasę „pestki” i nową trasę tramwajową na Franowo. W sumie ma to być ponad 30 tysięcy krzaków.
Na Franowie trzeba ułożyć 13 km torów (w całym mieście jest ich 135 km) i 330 zwrotnic (w mieście jest 439).
Pieniądze z UE, ale skąd reszta?
Na sprzedaż zostaną wystawione: spółka-córka MPK – firma Moderntrans Poznań, tory odstawcze przy ulicy Budziszyńskiej oraz zajezdnia przy ulicy Madalińskiego. Przedstawiciele poznańskiego MPK spodziewają się uzyskać z tych transakcji minimum 50 mln zł. – Wystąpiliśmy o warunki zabudowy dla terenów przy Budziszyńskiej oraz Madalińskiego – mówi Wojciech Tulibacki, prezes MPK. – Po ich uzyskaniu wartość nieruchomości wzrośnie.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?