Ewa Cabajewska, to wychowanka warszawskiej Skry. W najwyższej klasie rozgrywkowej występowała m.in. w takich zespołach jak Dick Black La Festa Andrychów, BKS Stal Bielsko-Biała, czy Muszynianka Fakro Muszyna, MKS Dąbrowa Górnicza, czy LTS Legionovia Legionowo. Była też kapitanem KS DevelopRes Rzeszów. W tym zespole występowała razem z Justyną Raczyńską, która także obecnie broni barw Energi MKS-u Kalisz. Ostatnio reprezentowała barwy UNI Opole.
- Zadzwonił do mnie trener z propozycją, że jest fajna opcja budowania drużyny. Śmiało się rozmawia o tym, że jest to drużyna na awans - mówi Ewa Cabajewska, która ma w tym pomóc swoim doświadczeniem. - Jestem i postaram się robić to co umiem najlepiej, a także służyć dobrą radą i wspierać. Potencjał zespołu jest ogromny. Widziałam trzy mecze, między innymi ten z Wisłą Warszawa. Dziewczyny grały jak równy z równym.
Zdaniem Ewy Cabajewskiej, kaliska drużyna dysponuje wyrównanym składem co daje trenerowi duże możliwości rotacji.
- Naprawdę nic tylko grać - dodaje zawodniczka, która w sobotę pojawiła się na rozgrzewce, ale jak na razie nie oglądaliśmy jej jeszcze na parkiecie. - Założenie było takie, aby się odbudować po ostatnich dwóch porażkach. Wiadomo, że cały sezon nie będzie taki równy i mocny. Może dobrze, że teraz przyszedł ten dołek i teraz pójdzie już z górki. Wszystko wygląda naprawdę fajnie. Byłam dopiero na kilku treningach. Na meczu byłam blisko drużyny. Moja rola to grający drugi trener. Dziewczyny bardzo dobrze mnie przyjęły, jest miło i doskonała atmosfera. Wszystkie są chętne do pracy. Mam nadzieję, że to nie siadzie i tak będzie. Już słyszałam, że działam mobilizująco.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?