W rywalizacji do trzech zwycięstw Zaksa prowadzi 2-0. W wtorek mecz w Rzeszowie, być może ostatni.
Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla po czwartkowym łatwym zwycięstwie przestrzegali, że należy zachować spokój i koncentrację, bo jeszcze aktualny mistrz będzie walczył, choć został rozbity.
Jego trener mimo słabej gry w czwartek w drugim meczu wymienił tylko jedno ogniwo w wyjściowym składzie, desygnując na libero Wojtaszka. Wszyscy teoretycznie najmocniejsi gracze Resovii znów zameldowali się na parkiecie od pierwszej minuty i tak jak dzień wcześniej zaczęli mecz dobrze.
Mistrzem Polski zostanie zespół, który wygra trzy mecze. Trzeci pojedynek rozegrany zostanie we wtorek (26.04) w Rzeszowie, podobnie jak ewentualnie czwarte (27.04) spotkanie. Jeśli po tych meczach będzie remis, to piąte, decydujące starcie, rozegrane zostanie 1 maja w Kędzierzynie-Koźlu.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Resovia Rzeszów (25:18, 25:19, 25:21)
Zaksa: Toniutti, Czarnowski, Tillie, Konarski, Gladyr, Deroo, Zatorski (libero) – Rejno, Bociek. Trener Ferdinando De Giorgi.
Resovia: Drzyzga, Paszycki, Achrem, Kurek, Holmes, Jaeschke, Wojtaszek (libero) – Penczew, Dryja, Witczak, Tichacek, Śliwka. Trener Andrzej Kowal.
Sędziowali: Paweł Burkiewicz, Maciej Kolendowski (Kraków). Widzów 3300.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?