Fotoplastikon w Kaliszu. Historia jednej fotografii albo życie kawiarniane

Jest jedna i niezwykła. Niewiele o niej wiemy, ale wiele można o niej powiedzieć. Nie znamy jej autora, sportretowani nie zostali podpisani, nikt nie pozostawił nawet daty powstania. Jedyna, ale najważniejsza podpowiedź kryje się z tyłu, na rewersie. Według późniejszego opisu, fotografia przedstawia członków Towarzystwa Inteligentów Pracujących w Kaliszu. Kto reprezentował to gremium, widać gołym okiem. W pozornie swobodnym ujęciu prezentuje się dwudziestu jeden mężczyzn. Reprezententki płci przeciwnej skamieniały w postaci zagubionej gdzieś między innymi bibelotami figurki Trzech Gracji. Świat, którego już nie ma. Twórca włożył sporo trudu, żeby tę dość liczną grupę osób wydobyć ze stłumionego światła zamkniętej sali kawiarnianej. Gdzie znajdował się ten lokal? Kim byli przedstawieni, o czym dyskutowali, gdzie się spotykali i kiedy? Kogo obrali za patrona i dlaczego? Jaki Kalisz był scenografią ich zażartych polemik? O jakim Kaliszu marzyli, a w jakim mieście żyli portretowani?

O jednej fotografii ze zbiorów Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej, której teraz nie zamieszczamy, żeby niespodzianka była większa, opowie Anna Tabaka, kuratorka działu historii MOZK. Jeżeli chcielibyście się przenieść do wnętrza XIX-wiecznej kaliskiej kawiarni, warto być na tym "Fotoplastikonie". Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 2 października o godzinie 17, w Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Wstęp jest wolny.