- Chłopaki polubili się bardzo, nic więc dziwnego, że kiedy pojawił się pomysł wspólnego patrolu, tylko ten duet mógł wybrać się na miasto - opowiada Anna Trzęsowska, mama Franka.
Zadaniem funkcjonariuszy było zatrzymywanie piratów drogowych i kontrolowanie kierowców. Tylko dzięki łaskawości młodego policjanta wielu kierowcom udało się uniknąć kary.
- Nie byli groźnymi glinami, bo Franio wymyślił sobie, że będzie to zatrzymywanie prewencyjne. Kontrolowali, więc wyłącznie dokumenty oraz sprawdzali posiadanie gaśnicy i trójkąta ostrzegawczego. I tutaj, moi mili, muszę zrobić nieznośną pauzę… Otóż cała dziewiątka zatrzymanych kierowców z zakłopotaniem w oczach i przepraszającą miną tłumaczyła, że trójkąt to akurat gdzieś się zapodział. Tym samym niewiele brakowało, żeby każde z nich dostało mandat. Na szczęście wielkoduszny Francesco tylko upominał i wręczał słodkie przekąski - opowiada na swoim blogu mama Franka.
Podczas piątkowej służby nie zabrakło też wizyty u zaprzyjaźnionych strażaków, którym niezwykły policjant miał okazję skontrolować wóz. A na koniec, po ciężkim dniu pracy, funkcjonariusze zasłużyli na smaczny posiłek.
Pełna relacja z piątkowej wizyty Franka i jego mamy u policjantów na stronie kalisz.naszemiasto.pl oraz na blogu mojsynfranek.pl.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?