Korki, niedoskonała komunikacja publiczna, problemy z połączeniami między Poznaniem, a okolicznymi miejscowościami to problemy dobrze znane mieszkańcom aglomeracji. Dziś wymagają pilnego rozwiązania.
Fundusze eurpejskie, z których można dofinansować inwestycje stwarzają na to wyjątkową szansę. Dla samorządów znajdujących się w Miejskim Obszarze Funkcjonalnym Poznania dostępne są także dodatkowe środki w ramach tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Za pomocą tego nowego instrumentu partnerstwa jednostek samorządowych miast i obszarów powiązanych z nimi funkcjonalnie mogą realizować ważne inwestycje rozwojowe przy wsparciu unijnym. Ze środków ZIT w najbliższych latach zostanie przeznaczone około 480 mln zł na poprawę komunikacji w Poznaniu i okolicach, z tego 260 mln zł w ramach konkursów przewidzianych na ten rok.
Fundusze Europejskie - transport publiczny na ratunek
- Sytuacja, z jaką mamy do czynienia to skutek zmian gospodarczych i społecznych, które postępowały od lat 90. poprzedniego stulecia - mówi Dawid Drobnić ze Stowarzyszenia Metropolia Poznań, które organizuje konkursy i ocenia projekty w ramach ZIT. - Od tego czasu liczba mieszkańców niektórych podpoznańskich gmin wzrosła niemal dwukrotnie. Wiele z tych osób pracuje w Poznaniu. Codziennie więc do miasta wjeżdżają tysiące aut. Korkują się nie tylko drogi wjazdowe do miasta, ale i ulice wewnątrz. Ograniczenie liczby samochodów to konieczność, a jedynym sposobem na to jest sprawnie działający transport publiczny.
Chodzi o stworzenie takiego systemu, który pozwalałby wygodnie i szybko przemieszczać się zarówno w samym Poznaniu, jak i między Poznaniem i okolicznymi gminami, a jednocześnie był przyjazny dla środowiska.
- Ważną rolę odgrywa tutaj transport szynowy - szybki, niezawodny i emitujący niewiele zanieczyszczeń - podkreśla Dawid Drobnić. -Poznańska Kolej Metropolitalna docelowo powinna stanowić alternatywę zwłaszcza dla indywidualnego transportu samochodowego w podróżach na trasie okoliczne gminy - Poznań.
Rozwój alternatyw transportowych wymaga jednak nie tylko wyremontowanych linii kolejowych, po których pociągi jeżdżą szybko, punktualnie i często między Poznaniem, a innymi miejscowościami, ale także rozwiązań, które sprawią, że korzystanie z kolei jest wygodne. Są to między innymi węzły przesiadkowe, parkingi typu park&ride czy komunikacja kursująca między różnymi punktami gminy, a stacją kolejową.
- O tym, że takie rozwiązania są skuteczne najlepiej zaświadcza to, co stało się po wyremontowaniu linii kolejowej w stronę Wągrowca i rozbudowie infrastruktury w leżących na tej trasie gminach - twierdzi Dawid Drobnić. - Tam liczba korzystających z transportu publicznego wzrosła o kilkadziesiąt procent.
Fundusze Europejskie - pieniądze w trzech rozdaniach
Jednostki samorządu terytorialnego, ich związki wchodzące w skład Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Poznania, a także gminy Czempiń i Środa Wielkopolska mogą starać się o unijne fundusze w konkursie na dofinansowanie projektów w ramach poddziałania 3.3.3 „Wspieranie strategii niskoemisyjnych w tym mobilność miejska w ramach ZIT dla MOF Poznania”. W konkursie ogłoszonym w końcu lutego do podziału jest 50 milionów złotych.
W tym roku będą jeszcze kolejne szanse na dofinansowanie przedsięwzięć związanych ze wspieraniem strategii niskoemisyjnych i mobilnością miejską. Jesienią zostaną ogłoszone dwa kolejne nabory, w których do rozdysponowania będzie 210 milionów złotych.
W konkursach można zgłaszać projekty związane z tworzeniem Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych. Na dobrą sprawę na dofinansowanie mogą liczyć wszystkie konieczne inwestycje - od budowy i przebudowy dróg dojazdowych, przez budowę wiaduktów, tworzenie parkingów przez dofinansowanie inwestycji związanych z systemami zarządzania ruchem, dystrybucji biletów po działania promocyjne zachęcające do korzystania z transportu publicznego.
- Ważne, aby projekty były kompleksowe - zwraca uwagę Dawid Drobnić. - Dlatego też w ramach ogłoszonego naboru można wystąpić o dofinansowanie zakupu niskoemisyjnego taboru.
Chodzi tu na przykład o autobusy (te kupowane z dotacji muszą spełniać normę emisji spalin Euro6), dzięki którym gmina zapewni dojazd do punktu przesiadkowego. Jak dowodzi praktyka, budowa dróg rowerowych wiodących do takich punktów także jest bardzo celowa.
- W przypadku, gdy odległość od punktu przesiadkowego wynosi do 3 km ludzie bardzo chętnie decydują się dojeżdżać do niego rowerem - podkreśla Dawid Drobnić.
Fundusze Europejskie - czas na budowę
Projekty, które zostaną wybrane w trwającym już konkursie muszą zostać zrealizowane do końca marca 2018 roku. Czasu jest więc niezbyt wiele. Można spodziewać się, że część wnioskodawców złoży projekty inwestycyjne, których przygotowanie jest mocno zaawansowane.
- Sam konkurs nie jest niespodzianką, więc gminy miały czas, by opracować projekty. Wiele z nich przygotowuje takie inwestycje niezależnie od tego czy otrzymają unijne dofinansowanie, czy nie - podkreśla Dawid Drobnić. - Ale jest też możliwość złożenia wniosku konkursowego w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. Gmina przedstawia wtedy koncepcję i bardzo uproszczoną dokumentację. Do realizacji projektu przystępuje po rozstrzygnięciu konkursu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?