- Moje obrazy to zapis akcji, gest, ślad. Są raczej do oglądania, niż do opowiadania o nich. Dlatego chciałbym, abyśmy wspólnie namalowali obraz - powiedział Janusz Lewandowski.
Na czystych podobraziach malarskich, w obecności gości, Janusz Lewandowski złożył swój charakterystyczny podpis i zachęcił wszystkich zebranych do podobnego działania.
- To chyba najradośniejszy nadgarstek w Kaliszu. To wielka radość, wielka pasja tworzenia, coś czego gratuluję. Czekamy na kolejne prace - powiedziała o artyście Joanna Dudek, dyrektor galerii.
Prace, które można zobaczyć w Tarasinie, są dla wielu nowym odkryciem twórczości Janusza Lewandowskiego.
- Na cykl składają się płótna o sporych wymiarach, których boki są mierzone w metrach. Ta wydawałoby się banalna uwaga zyskuje znaczenie, gdy zobaczymy malarza przy pracy. Janusz Lewandowski stoi przy stelażu-platformie i nakłada farbę na rozpięte płótno szerokim pędzlem lub najczęściej zwykłym kawałkiem tektury. Powstające w ten sposób formy "żyją" w swoistym niedokończeniu. Nie należy z tej przesłanki wyciągać za daleko idących wniosków o spontaniczności tego aktu tworzenia. Przeciwnie. Budowanie obrazu jest poprzedzone wieloma przymiarkami zapisanymi w formie niewielkich szkiców - opisuje najnowsze prace historyk sztuki Anna Tabaka.
O artyście
Janusz Lewandowski, urodzony w 1958 r. w Kaliszu. Studiował w Instytucie Wychowania Artystycznego w Częstochowie, gdzie w 1985 r. otrzymał dyplom z rzeźby u doc. Tadeusza Wencla. Zajmuje się rysunkiem oraz malarstwem. Jest nauczycielem w Młodzieżowym Domu Kultury w Kaliszu, gdzie prowadzi pracownię rysunku i malarstwa. Autor wystaw indywidualnych, brał także udział w wielu ekspozycjach zbiorowych. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych polskich i zagranicznych.
Wystawa Janusza Lewandowskiego prezentowana będzie w Galerii Tarasina do 29 stycznia 2022 roku.
Zobacz także:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?