Pierwsza połowa starcia z pierwszoligowcem zakończyła się bezbramkowym remisem. Na dwa niecelne strzały tyszan z dystansu, kaliszanie odpowiedzieli dwoma celnymi uderzeniami, z którymi z trudem poradził sobie Kostrzewski.
W drugiej połowie GKS dwa razy obejmował prowadzenie, a KKS dwa razy doprowadził do wyrównania. Gole dla kaliskiej ekipy zdobyli Mateusz Wysokiński, który dobijał po rzucie karnym oraz testowany były zawodnik Termaliki Nieciecza, Czech Michal Bezpalec.
Trenerzy już przed meczem umówili się na 30-minutową dogrywkę i właśnie w dodatkowym czasie gry GKS zdobył trzecią bramkę. Dodajmy, że przy stanie 1:0 tyski bramkarz obronił rzut karny dwa razy, bo arbiter nakazał powtórkę. Pechowym strzelcem był niezawodny dotąd... Mateusz Gawlik.
GKS Tychy - KKS Kalisz 3:2 (2:2, 0:0)
Bramki: 1:0 Kacper Skibicki 55, 1:1 Mateusz Wysokiński 58, 2:1 Krzysztof Machowski 63, 2:2 Michal Bezpalec 84, 3:2 Mateusz Radecki 104.
KKS: Mateusz Górski - Wiktor Smoliński Mateusz Gawlik, Filip Kendzia - Nikodem Zawistowski, Mateusz Wysokiński, Adrian Łuszkiewicz, Kamil Koczy - Michał Borecki, Jakub Wilczyński, Nestor Gordillo.
KKS (od 60 minuty): Maciej Krakowiak - Jakub Głaz, Bartosz Gęsior, Kasjan Lipkowski - Wojciech Maroszek, Wiktor Staszak, zawodnik testowany, Daniel Kamiński - Michal Bezpalec, Piotr Giel, Bartłomiej Putno.
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?