Głos czytelnika: Sprzedawcy lekceważą roje much krążące w sklepie
Henryk z Katowic-Ligoty
Jestem starszym człowiekiem, mam już ponad 80 lat. Pamiętam jeszcze z bardzo dawnych czasów, że leżące na ladzie drożdżówki, bułki, pączki i podobne produkty przykrywało się siatką, by chronić je przed owadami. A jeszcze lepiej - szklanym kloszem.
Klient widział, co można kupić, ale nie chuchał na to każdy z kolejki, nie latały nad tym muchy.
Dziś widzę, jak muchy tak tłuste, że aż świecące, pasą się na żywności wyłożonej na ladzie. I to w dobie tak masowych zatruć! Zwrócenie uwagi sprzedawczyni kończy się tylko jednorazowym machnięciem ręką nad rojem owadów. To nie tylko zły kupiecki obyczaj, ale w ogóle brak jakichkolwiek obyczajów, szacunku dla klienta i naszego zdrowia. BS
Wideo
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!