Badania archeologiczne prowadzone są w miejscu klombu przed ratuszem. Studnia została odkryta na głębokości około dwóch metrów. Zdaniem archeologów jest to znalezisko z czasów nowożytnych, być może z XVII lub XVIII wieku.
- Natknęliśmy się na studnię z cembrowiny ceglanej oraz z lica kamiennego. Studnia ma około 5,5 do 6 metrów średnicy. Jest więc dość duża. W środku jest zasypana. Na razie mamy odkryte jedną czwartą tejże studni, ale chcielibyśmy odsłonić ją w całości, aby stanowiła element rewitalizacji i została uwidoczniona, czy to pod jakimś szkłem lub wyciągnąć cembrowinę do góry, ale to już jest praca dla projektanta - mówi Leszek Ziąbka, kaliski archeolog.
Wcześniej archeolodzy odkryli pozostałości kaliskich jatek pochodzących datowanych na około XV - XVI wiek na co wskazują odnalezione fragmenty ceramiki oraz monety.
- Wkop pod studnię przecina warstwę użytkową jatek, czyli jest on troszeczkę młodszy, czyli możemy się skłaniać ku temu, że studnia pochodzi ze schyłku XVII lub XVIII wieku. Jak długo studnia była użytkowana, tego dowiemy się przy kopaniu jej środka - dodaje Leszek Ziąbka.
Aby jednak odsłonić całe znalezisko archeolodzy będą potrzebowali więcej czasu i... pieniędzy. Pierwotnie prace archeologiczne na Głównym Rynku w Kaliszu miały zakończyć się tuz przed Świętami Wielkanocnymi. Odsłonięcie całej studni może zająć nawet kilka tygodni. Konieczne będzie poszerzenie obecnego wykopu o niespełna ar. W środę w tej sprawie odbędą się rozmowy badaczy z władzami miasta.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?