Nie wszyscy sołysi gminy Granowo są zadowoleni z funkcjonowania funduszu. Ci, którzy mają z nim kłopot, podkreślają, że zarządzanie wydzielonymi na każdą wieś pieniędzmi jest trudne, bo środków nie starcza na realizowanie inwestycji, a gmina ze swojego budżetu już do nich nie dopłaca.
- Na fundusz sołecki mam ponad 7 tysięcy zł., z czego 5 tysięcy to opłaty związane z utrzymaniem świetlicy - mówił sołtys Januszewic Wacław Molenda podczas zeszłomiesięcznej sesji Rady Gminy. - Fundusz sołecki nie daje swobody działania, bo raz zaplanowane pieniądze nie można przeznaczyć na inny cel - podkreślał.
A co na to inni sołtysi? Przewodniczący Rady Gminy Stefan Bielawski i zarazem sołtys Kubaczyna również przyznaje, że fundusz sołecki ogranicza inwestycje. - Jeśli we wsiach sa do utrzymania świetlice, to niestety one generują najwięcej kosztów - zaznaczył.
Jednym z nielicznych sołtysów, którzy są zadowoleni z takiego podziału środków jest sołtys Bielaw Ryszard Dybionka. - Wreszcie po tak wielu latach możemy wybudować chodnik w naszej wsi, dlatego nie kryję zadowolenia. Wójt Granowa Zbigniew Kaczmarek zaznaczył, że temat dalszego funkcjonowania funduszu zostanie ponownie przeanalizowany. Nie ma jednak możliwości, aby gmina z budżetu dopłacała jeszcze dodatkowo do zadań, które chce wykonać dane sołectwo.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?