Kolizja na Korczaku mogła się skończyć tragicznie, gdyby jadący w kierunku ul. Poznańskiej samochód terenowy zdążył wyjechać przed ciężarówkę. Na szczęście uderzył tylko w bok naczepy.
- Hamował w ostatniej chwili, jakby się zagapił - mówił bezpośredni świadek o sprawcy kolizji na Korczaku.
Przód jeepa został zmiażdżony. Na jezdnię wylał się olej, który musieli usunąć strażacy. Szkody w dafie ograniczone zostały do dwóch dziurawych kół.
Cierpieli też kierowcy, bo w miejscu wypadku strażacy wprowadzili ruch wahadłowy i powstał korek od ronda Solidarności do ronda Westerplatte. Policja zatrzymała prawo jazdy kierowcy willysa za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego.
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?