- Pracownicy będą wykonywać wszystkie czynności tak, jak dotychczas, jednak ich praca będzie bardzo drobiazgowa i spowolniona - tłumaczy ideę strajku, Piotr Adamczak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Jeronimo Martin Dystrybucja.
Czego domagają się związkowcy? Przede wszystkim zniesienia elastycznych form zatrudnienia, które, według nich, sprzyjają tworzeniu patologii. Chcą też podpisywania umów o pracę na czas określony. A także swobody zrzeszania się w związki zawodowe i wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę w całym kraju.
- To nieprawda, że będzie to skutkować masowymi zwolnieniami pracowników - twierdzi Piotr Adamczak. - Będą oni potrzebni w pozostałe dni tygodnia, a handel będzie się wzmagał już na kilka dni przed wolną niedzielą - dodaje.
Zgodnie z planem strajk potrwa cały dzień. - Jeśli pracodawcy zasiądą do rozmów, to na tym zakończymy protest. Jeśli jednak okaże się, że nie ma między nami dialogu, zastanowimy się nad bardziej drastycznymi formami strajku - zapowiada Piotr Adamczak.
Strajk w całym kraju rozpocznie się około godz. 8.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
