Jak przeżyć przymusowy pobyt w domu bez nudy? Wywiad z Natalią Zawartką Ignaszak

Mamy teraz niełatwy czas dla rodziców i opiekunów. A może przewrotnie - dobry, bo pogłębimy nasze relacje z najmłodszymi?

Sytuacja, w której znaleźliśmy się jako społeczeństwo, jest trudna i zupełnie dla nas nowa. To od nas zależy jak wykorzystamy czas domowej kwarantanny. Myślę, że w tym zagonionym i zwariowanym na co dzień świecie warto go poświęcić na bycie razem, rozmowy, wspólne działania i tak jak wspomniałeś - budowanie lepszych relacji.

Trzeba też jakoś zająć nasze dzieci. Telewizor i komórka od rana do wieczora to nie jest najlepsze rozwiązanie.

Nie jest, choć niekiedy tak to właśnie wygląda. Uważam, że teraz, gdy wszystko zwolniło, tym bardziej jako rodzice powinniśmy być z dziećmi i jak najlepiej spożytkować ten czas. Nawet zwyczajne zajęcia, jak np. przygotowywanie posiłków mogą okazać się fajną formą wspólnego spędzania czasu.

Jakie zabawy polecasz?

Jest ich bardzo wiele, począwszy od tych standardowych z wykorzystaniem dostępnych w domu zabawek, aż po zabawy ruchowe, edukacyjne, aktywności plastyczne, muzyczne czy działania sensoryczne. Ja osobiście polecam wszelkie zabawy rozwijające kreatywność, wyobraźnię, koordynację wzrokowo-ruchową oraz te oddziałujące na zmysły. Dużym zainteresowaniem wśród dzieci cieszą się różnego rodzaju masy plastyczne typu masa solna, ciastolina, ciecz nienewtonowska czy popularny teraz slime. Większość z nich jesteśmy w stanie zrobić samodzielnie z prostych składników, które posiadamy w domach. Wykorzystując masy można lepić, wyklejać, wyciskać foremki, ozdabiać je ziarnami, bawić się w pieczenie babeczek czy odciskać dłonie i stopy. Gdy nie możemy pobawić się w piaskownicy, świetną alternatywą może być piasek kinetyczny, do którego zrobienia potrzebujemy tylko zwykłej mąki i trochę oleju. Zabawa na długi czas gwarantowana.

Fajnie też sprawdzają się działania z makaronami lub ziarnami. Dzieci mogą wsypywać, przesypywać, segregować, a także układać obrazy. Wszelkie działania plastyczne też mogą być ciekawe. Tylko musimy pamiętać o tym, że żyjemy w czasach telewizji, komputerów i smartfonów, gdzie dzieci mają zbyt dużo bodźców. Trudno im skupić uwagę i dość szybko się nudzą. Warto mieć to na uwadze. Zatem może zamiast na kartce papieru pozwolić dzieciom malować na jakimś przedmiocie, kawałku niepotrzebnej już nam tkaniny, folii, kartonie czy jakimś wielkim formacie, a zamiast pędzla użyć np. starej szczoteczki do zębów, kawałka sznurka, gąbki, rośliny. To może być dla dziecka czymś ciekawym i niestandardowym. Świetnie sprawdzi się też kilka sztuk makaronu świderki, który zamoczony w farbie i kulany rączką na powierzchni kartki nie tylko robi fajne wzory, ale także świetnie masuje wewnętrzną stronę dłoni i oddziałuje na receptory.

Po więcej inspiracji zapraszam na stronę FB, która została stworzona specjalnie na ten niełatwy dla nas wszystkich czas, na której codziennie będziemy umieszczać kilka inspiracji do działań - Zostań w domu - z dzieciakiami bez nudy

Bardzo ważny jest też ruch, dlatego tym bardziej będąc teraz w domach nie powinniśmy o nim zapominać. Wspólne tańce, ćwiczenia, figlowanie mają niezmierne korzyści zarówno dla małych jaki i dużych. Pozwalają uwolnić emocje oraz stymulują wytwarzanie endorfin tzw. hormonów szczęścia. Fajna jest też zabawa w chowanego czy budowanie domków z koców. To zabawy ponadczasowe tak samo jak np. wieczorne teatrzyki cieni czy tworzenie budowli z klocków.

A te starsze dzieci co zainteresuje?

Zakres zainteresowań starszych dzieci jest bardzo różny. Gry planszowe są dobrą alternatywą. Z mojego doświadczenia wynika, że sprawdza się też konstruowanie, eksperymentowanie, doświadczanie, majsterkowanie, projektowanie, szycie, czy gotowanie. Niekiedy warto też wracać do rodzinnych zabaw z naszych czasów typu gra w kości, karty, państwa-miasta czy statki.