Jeśli nie chcesz mieć problemów z przygotowywaniem się do egzaminów, nie opuszczaj wykładów i
ćwiczeń. Jak twierdzi Elżbieta Linartowicz z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Akademos, obecność na zajęciach bardzo pomaga.
- Dzięki systematycznemu słuchaniu i notowaniu tego, co dzieje się na wykładach, wiele wiadomości zostaje nam w głowie – mówi Elżbieta Linartowicz. – Gdy będziemy przygotowywać się do egzaminu, będzie nam o wiele łatwiej.
Warto też zabrać się za naukę o wiele wcześniej. Najlepsze jest systematyczne przyswajanie wiedzy.
- Nie łudźmy się, że przez kilka dni uda się nam przygotować do egzaminu z kilku semestrów – mówi Linartowicz. – To nie jest możliwe.
Ważne jest także to jak i gdzie się uczymy.
- Po pierwsze, powinniśmy znaleźć miejsce, w którym będziemy się czuć komfortowo – radzi Linartowicz. – Jedni wolą uczyć się przy muzyce, inni w ciszy. Możemy uczyć się sami albo z drugą osobą. Wszystko to zależy od osobistych preferencji.
Tak samo jest z wyborem pory dnia. Nie ma najlepszej godziny do nauki dla wszystkich. Jeśli jesteśmy „rannymi ptaszkami” uczmy się rano. Jeśli nie możemy wstać przed 9, zabierzmy się za książki wieczorem.
- Pamiętajmy, że tekst który mamy przyswoić powinniśmy przeczytać trzy razy – radzi Linartowicz. – Pierwszy raz ogólnie, drugi raz zaznaczając ważne informacje i trzeci dostrzegając szczegóły.
Jeśli jesteśmy typem wzrokowca przygotujmy sobie czytelne notatki. Wzrokowcom pomaga w uczeniu się sporządzanie wykresów i map myślowych. Ważny jest układ graficzny notatek. Dobrze jest umieścić informacje na różnokolorowych kartkach przyklejanych w widocznych miejscach.
Inaczej uczą się słuchowcy. Nagrajmy materiał, który musimy poznać na dyktafon i uczmy się słuchając. Dobrze, jeśli będziemy to robić z kimś. Słuchowcy najlepiej zapamiętują w trakcie dyskusji. Nie zapomnijmy także o odpoczynku. Nie należy przeciążać pamięci nowymi informacjami dzień przed egzaminem. Można ewentualnie powtórzyć pewne wiadomości. Tuż przed egzaminem zapomnijmy o nim w ogóle i postarajmy się zrelaksować i, co najważniejsze, dobrze się wyspać.
Ważne jest także, co jemy. W czasie nauki powinniśmy zadbać o zbilansowaną dietę.
- Nie powinniśmy w tym czasie zmniejszać kaloryczności potraw – mówi Agnieszka Frankel, dietetyczka. – Powinniśmy jeść cztery posiłki dziennie, pamiętajmy jednak, aby nie były one tłuste i słodkie. Baton zamiast kanapki nie jest dobrym pomysłem, da nam dużo energii, ale zaraz po zjedzeniu poczujemy się senni. W czasie nauki możemy wzbogacić naszą dietę o pewne suplementy zwiększające koncentrację i pomagające w nauce.
- Podczas intensywnej nauki zwiększa się nawet o trzysta procent zapotrzebowanie na witaminę C, B, żelazo i magnez – mówi dietetyczka. – Możemy uzupełniać te braki suplementami, ale pamiętajmy o umiarze.
Nie sięgajmy także zbyt często po kawę. Zamiast niej lepsza jest woda.
- Podczas nauki spala się dużo tkanki tłuszczowej – mówi dietetyczka.– Dlatego powinniśmy w tym czasie wypijać minimum dwa litry wody dziennie. Radzę unikać kawy, która po pierwsze wypłukuje wodę a po drugie – gdy wypijemy jej zbyt dużo zamiast nas pobudzić, zacznie nas usypiać.
Warto także regularnie ćwiczyć. Wystarczy piętnaście minut joggingu lub ćwiczeń przy otwartym oknie. Po takim wysiłku o wiele lepiej będziemy zapamiętywać to, czego musimy się nauczyć.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?