Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Paweł II w Kaliszu. 4 czerwca 1997 roku Ojciec Święty gościł w grodzie nad Prosną. ZDJĘCIA

Andrzej Kurzyński
Jan Paweł II 4 czerwca 1997 roku odwiedził Kalisz
Jan Paweł II 4 czerwca 1997 roku odwiedził Kalisz Andrzej Andrzejczak
O tym, że Kalisz znajdzie się na trasie piątej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski poinformowano 8 stycznia 1997 roku. W mieście natychmiast ruszyły remonty ulicy i elewacji budynków znajdujących się na planowanej trasie przejazdu Ojca Świętego, remont bazyliki św. Józefa. W ekspresowym tempie kończono też obudowę Wyższego Seminarium Duchownego wraz z lądowiskiem dla helikoptera.

Papież Jan Paweł II w Kaliszu gościł 4 czerwca 1997 roku. W grodzie nad Prosną spędził zaledwie siedem godzin. Na spotkanie z dzisiaj świętym Janem Paweł II przybyło około 200 tysięcy osób.

- W przygotowanie otoczenia poza terenem Wyższego Seminarium Duchownego, chciało się włączyć miasto i wykonać drogę dojazdową, a przed budynkiem chodniki i oświetlenie. Kiedy jednak postawili, w żaden sposób nie pasujące do całości, lampy oświetleniowe bardzo się zirytowałem. Prawie o północy ściągnąłem na Złotą prezydenta miasta. Gdy stwierdził, że na inne, wcześniej uzgodnione, nie stać ich, nie ustąpiłem, oznajmiając: „w takim razie nie wykonujcie żadnych, aby nie doszło do ruiny miasta”. Trzy dni później pojawiło się właściwe oświetlenie uliczne - wspominał ks. prałat Henryk Szymiec, kierujący budową kaliskiego seminarium.

Ze szczególną pieczołowitością budowano ołtarz, przy którym miała być odprawiana msza święta. Jego konstruktorem był inż. Romuald Zaręba, który wzniósł ołtarz według projektu artysty plastyka Zygmunta Baranka. W przygotowaniu do przyjęcia papieża włączyli się także rzemieślnicy z diecezji kaliskiej, którzy wykonali wiele elementów do papieskiego ołtarza. Ponad rok trwało przygotowanie chóru, liczącego 1100 osób, który miał śpiewać podczas mszy świętej z udziałem papieża.

- Wiedzieliśmy, że wszyscy nie pomieszczą się na głównym placu celebry, że będą stać w bocznych ulicach, w parku, na plantach i oczywiście na długiej trasie przejazdu. Podjęliśmy więc decyzję, aby wynająć z Holandii i Anglii 6 dużych telebimów, każdy z ekranem 40 m2. Postanowiliśmy też, aby nagłośnić całą trasę przejazdu (3.750 m). Umożliwiło to pielgrzymom witającym na trasie Ojca Świętego bezpośrednią łączność z głównym placem celebry. Niektórzy bez przemieszczania uczestniczyli na trasie we mszy świętej, a po jej zakończeniu mogli żegnać przejeżdżającego dostojnego Gościa - wspominał Wojciech Bachor, ówczesny prezydent Kalisza. - Dużym przedsięwzięciem były roboty infrastrukturalne, nie zawsze widoczne, jak np. nowe zasilanie energetyczne, wymiana i sprawdzenie na trasie przejazdu i na placu spotkania z Papieżem wszystkich rur i studzienek, szczególnie gazowych i kanalizacyjnych. Wymogi w tym zakresie funkcjonariuszy Urzędu Ochrony Rządu nie znały granic!

Wizyta papieża w Kaliszu trwała zaledwie siedem godzin. Nie wszyscy mieli okazję być podczas mszy na placu świętego Józefa. Tłumy kaliszan i pielgrzymów witały więc Jana Pawła II na trasie przejazdu ulicami miasta. Dla wielu to do dzisiaj niezapomniane chwile.

- Stałam wówczas na ulicy Kościuszki. Przyszłam godzinę wcześniej, ale ludzi było już mnóstwo. W pewnym momencie usłyszałam tylko „jedzie”. Po chwili na ulicy pojawił się papieski samochód. Papież był uśmiechnięty i wszystkich pozdrawiał machając ręką. Niestety kiedy przejeżdżał obok mnie patrzył akurat w przeciwną stronę - mówi nam Małgorzata Jasińska.

- Razem z kolegą poszliśmy zobaczyć papieża. Przedzieraliśmy się przez kolejne barierki od strony ulicy Babinej. Przygotowywaliśmy się, żeby przeskoczyć następną, ale człowiek ze służby porządkowej podszedł do nas i powiedział: „Jak tak będziecie się czaić, to nigdy nie przejdziecie”. Ostatecznie w trakcie mszy udało nam dojść aż pod pomnik Adama Asnyka. Papieża oglądaliśmy prawie jak na wyciągnięcie ręki - wspomina Krzysztof Pietrzykowski.


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto