18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janków Przygodzki: Odszkodowania za wybuch gazu

MWE
Półtora miliona złotych trafi do 13 rodzin poszkodowanych w wyniku wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim. Pieniądze zostaną wypłacone w formie zasiłków. To kolejne, ostatnie już takie wsparcie ze strony Gaz-Systemu. Niektórzy mieszkańcy są jednak zdania, że spółka nie powinna zapominać o osobach, które są w trakcie leczenia i nadal potrzebują pieniędzy. Także i ci, którzy się budują lub prowadzą remont przyznają, że każdy grosz oglądają z dwóch stron, zanim go wydadzą.

Według wyliczeń Gaz-Systemu, dotychczasowe wsparcie po katastrofie w Jankowie Przygodzkim wyniosło ponad 5 mln zł. Tyle w sumie spółka przeznaczyła na bezpośrednią pomoc poszkodowanym, wykup nieruchomości i odbudowę infrastruktury. Dodatkowo w ramach polisy ubezpieczeniowej Gaz-Systemu zostały wypłacone poszkodowanym odszkodowania w łącznej wysokości ponad 6,5 mln zł. Samemu sołectwu Janków Przygodzki Gaz-System przekazał milion złotych darowizny. Będzie można za to wyasfaltować dwie drogi, zbudować sieć kanalizacyjną przy jednej z nich oraz wyposażyć miejscowe przedszkole.

Jan Chadam, prezes spółki Gaz-System poinformował, że wraz z przekazaniem rodzinom 1,5 mln zł zakończyła się wypłata odszkodowania przez spółkę. Właśnie ta zapowiedź wzbudziła niepokój.
- Gmina i powiat dobrze wywiązały się ze swoich obowiązków, ale mamy nadzieję, że to jednak nie koniec wsparcia z Gaz-Systemu. Przecież niektórzy jeszcze ciągle leczą się po oparzeniach doznanych podczas pożaru. Oni na pewno będą potrzebować dalszej pomocy - mówi Tomasz Koczorowski, jeden z poszkodowanych mieszkańców.

Według gazowej spółki dalszych ewentualnych roszczeń rodziny powinny dochodzić już w ramach swojego indywidualnego ubezpieczenia. Takie postawienie sprawy nie wywołuje entuzjazmu u mieszkańców. - Otrzymałam tylko 9 tysięcy złotych na usunięcie uszkodzeń. Za to nawet nie naprawię dachu - mówi Teresa Maryniak. Jej sąsiadkę zastaliśmy podczas prac remontowych. Od kilku miesięcy własnym sumptem wraz z mężem i zięciem odnawia uszkodzony dom. Ma nadzieję, że uda się wszystko zakończyć w tym roku. Najbardziej całą sytuację przeżywają jej rodzice. To oni budowali ten dom.
- Gaz-System chciał od nas kupić sam grunt. Do domu nie chcieli dopłacić. A przecież potrzeba tam wszędzie gruntownego remontu. PZU policzyło sobie koszty amortyzacji twierdząc, że jeśli coś było zużyte to mniej kosztowało, ale ja przecież nie kupię sobie używanych płytek czy okien - mówi z żalem Maria Jedwabna.

Wójt Przygodzic Krzysztof Rasiak zapewnia, że samorząd będzie monitorował sytuację. - Niektóre rodziny podjęły budowę nowych domów. Wiadomo, że przy takiej inwestycji zawsze pojawiają się różne dodatkowe problemy. Nie można tych ludzi pozostawić samych sobie - mówi wójt.

Sprawę wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim nadal bada ostrowska Prokuratura Okręgowa i zanosi się na to, że śledztwo potrwa jeszcze wiele miesięcy. Do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów. Przesłuchano już ponad 100 świadków, a kilku jeszcze czeka na swoją kolej. Przeprowadzono wiele badań z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu, zasięgnięto też opinii wielu biegłych. Koszt każdej z takich ekspertyz to kilkadziesiąt tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto