Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janusz Pęcherz kandydatem Koalicji Obywatelskiej na senatora

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Janusz Pęcherz, były prezydent Kalisza a obecnie przewodniczący Rady Miasta Kalisza jest oficjalnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej na senatora w jesiennych wyborach parlamentarnych. Od kandydatury odcina się Stowarzyszenie Samorządny Kalisz, które Janusz Pęcherz jest członkiem.

- Stanowimy drużynę jutra, jesteśmy doświadczonymi samorządowcami i parlamentarzystami. Pracowaliśmy zawsze z ludźmi i na rzecz społeczności lokalnych i potrafimy rozwiązywać problemy zwykłych ludzi, ale też potrafimy pracować na rzecz rozwoju regionu. Sa to dla nas najważniejsze idee i doświadczenia, które zachęcają z jednej strony wyborców do głosowania na nas, a z drugiej strony budzą w nas misję i obowiązek pracy na rzecz mieszkańców naszych małych ojczyzn – przekonuje poseł Mariusz Witczak.

Parlamentarzysta zapewnia, że kandydaci Koalicji Obywatelskiej „słuchają Polek i Polaków”

- Wiemy, że bieżąca walka polityczna jest mało istotna. Istotne jest to, żeby były krótkie kolejki do lekarzy, żeby były leki w aptekach, ludzie więcej zarabiali. Istotne jest to, żebyśmy jeździli po dobrych drogach, mieli obwodnicę i dobre połączenie z autostradą A2. To rzeczy, na których będziemy się koncentrować. Istotna jest również edukacja i rozwiązanie chaosu, który przez ostatnie lata został w edukacji spowodowany – dodaje poseł.

Na liście kandydatów Koalicji Obywatelskiej do parlamentu znaleźli się między innymi samorządowcy: Alicja Łuczak, radna powiatu kaliskiego oraz Mariusz Chojnacki, wójt podkaliskiej gminy Ceków Kolonia.

- Kandyduję z ostatniego miejsca. Mam zamiar powalczyć, ponieważ uważam, że samorządowcy z takim doświadczeniem, jak moje przydadzą się w Sejmie. Od roku jestem również sołtysem wsi Żelazków, co jest podziękowaniem za to co robię od lat. Od dziesięciu lat jestem też prezesem stowarzyszenia „Nasze kaliskie”, które pozyskuje pieniądze i działa na rzecz mieszkańców powiatu kaliskiego, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Chciałabym tę umiejętność współpracy, komunikacji, pozyskiwania środków, bycia z ludźmi i słuchania Polek i Polaków spożytkować podczas pracy w Sejmie – podkreśla Alicja Łuczak.

Janusz Pęcherz twierdzi, że nie planował startu w wyborach parlamentarnych. Ma o tym świadczyć zaplanowany w czasie kampanii wyborczej urlop.

- Zostałem przekonany przez posła Mariusza Witczaka, żebym wystartował do Senatu. Do Sejmu bym nie startował. Ale w okręgach jednomandatowych powalczę o to, żeby wejść do Senatu i aby Koalicja Obywatelska miała większość. Jestem samorządowcem z dwunastoletnim stażem prezydenckim, teraz przewodniczącym rady miasta, a jednocześnie pracuję w Związku Komunalnym „Czyste miasto czysta gmina”. Mogę powiedzieć, że znam się na samorządzie co jest bardzo ważne w Senacie, znam się na edukacji od przedszkola do szkoły wyższej, a teraz także na ochronie środowiska. Te doświadczenia chcę wykorzystać w swojej pracy w Senacie – mówi Janusz Pęcherz.

Mariusz Chonacki dodaje, że dla niego decyzja o kandydowaniu do Sejmu też nie była łatwa.

- Niespełna rok temu zostałem ponownie wybrany na wójta. Ale leży mi na sercu silny samorząd i uważam, że im więcej samorządowców w Sejmie i Senacie, tym lepiej dla mieszkańców. Zgodziłem się kandydować nie tylko dlatego, żeby reprezentacja samorządowców w parlamencie była jak najliczniejsza, ale żeby to co samorządowcy zgłaszają przez stowarzyszenia i instytucje stawało się normami prawnymi. Niejednokrotnie najbliżej mieszkańców zderzamy się z ustawodawstwem, które nijak ma się do realiów. Wydaje się, że polskie prawo związane zwłaszcza z małymi miejscowościami i miasteczkami powinno być w dużej mierze stanowione prze osoby, które w dużej mierze borykają się z tymi problemami i rozwiązują je skutecznie

Chcemy wyzwolić pozytywną energię mieszkańców miast, gmin i powiatów, chcemy pracować na rzecz rozwiązywania zwykłych problemów, ale rozwój subregionalny, rozwój aglomeracji kalisko- ostrowskiej będzie naszą domeną – mówi Mariusz Chojnacki.

Janusz Pęcherz, to członek Stowarzyszenia Samorządny Kalisz. Jego prezesem jest prezydent miasta Krystian Kinastowski. Zarząd Samorządnego Kalisza wydał oświadczenie w sprawie wyborów parlamentarnych. Czytamy w nim, że „ideą powstania i wieloletniej działalności Stowarzyszenia Samorządny Kalisz jest praca na rzecz Kalisza, samorządu, który budujemy i rozwijamy już czwartą kadencję. Miasta dla nas najcenniejszego, którego interes jest nadrzędną wartością dla wszystkich członków i sympatyków Samorządnego Kalisza, wartością nadrzędną wobec osobistych ambicji i celów politycznych. Jesteśmy samorządowcami, nie politykami”.

Zarząd Samorządnego Kalisza liczy, że „Polacy dokonają świadomego i dobrego wyboru”.

- My jako organizacja samorządowa i apolityczna nie bierzemy w tych wyborach udziału. Do kandydatów z naszego okręgu do Sejmu i Senatu apelujemy o merytoryczną i spokojną debatę wyborczą, by zawsze kierowali się dobrem miasta i ludzi, których reprezentują. Dość już agresji i brudnej walki w polityce. Zarząd Stowarzyszenia Samorządny Kalisz informuje, że Stowarzyszenie nie ma swojego kandydata w tych wyborach, nie udzielamy swojego poparcia żadnemu z ubiegających się o te zaszczytne funkcje w Parlamencie – napisano w oświadczeniu. - Jednocześnie zapewniamy, że, jak na początku swojej kadencji uczynił prezydent Kalisza Krystian Kinastowski, o sprawach dla Kalisza ważnych potrafimy i chcemy rozmawiać z politykami z każdej opcji. Rozmowa tak, ale w polityczne spory nie będziemy się angażować, bowiem zgodnie z zapewnieniami sprzed wielu miesięcy tworzymy Koalicję Kaliszan, w Radzie Miasta i na ulicach z tysiącami mieszkańców.

Samorządny Kalisza zapewnia, że mimo wystawienia kandydatury Janusza Pęcherza. „sytuacja w Radzie Miasta jest stabilna, prezydent i jego zastępcy tworzą energiczny, pracowity zespół, którego nie zamierzamy zmieniać. Przed nami wiele wyzwań, pracy, ale mamy na to siły i plany. Poświęcamy się miastu, nie mamy czasu na politykę”.
Janusz Pęcherz proszony o komentarz do tego oświadczenia stwierdził, że nie czytał oświadczenia.

- Jestem w stowarzyszeniu i w jego zarządzie. Stowarzyszenie jest apolityczne. Nie zamierzam z niego odchodzić. Jeżeli zostanę senatorem, to myślę, że przydam się samemu stowarzyszeniu, Kaliszowi i subregionowi – dodaje Janusz Pęcherz.

Co zdecydowało, że były prezydent Kalisza idzie pod rękę z Platformą Obywatelską?

- Poglądy mam zawsze centrowe. Z Platformą Obywatelską w jednej kadencji bardzo dobrze nam się współpracowało. Myślę, że ta współpraca zarówno z Platformą jak i PiSem powinna być też po wyborach. Cały czas mi się marzy szeroki obóz do współpracy w Kaliszu. Jeżeli założymy, że wygrywa PiS do Sejmu, chociaż chciałbym, żeby tak nie było, a do Senatu wygrywa Koalicja Obywatelska, to przynajmniej to spowoduje, że ustawy, które wychodzą z parlamentu nie będą uchwalane w nocy, tylko ten proces będzie normalnym procesem ustawodawczym – podsumowuje Janusz Pęcherz.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Janusz Pęcherz kandydatem Koalicji Obywatelskiej na senatora - Kalisz Nasze Miasto

Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto