Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Józef Piłsudski w Kaliszu. 100 lat temu Naczelnik Państwa i Pierwszy Marszałek Polski odwiedził Kalisz. ZDJĘCIA

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Uroczystości na łęgu tynieckim 15 maja 1921 roku
Uroczystości na łęgu tynieckim 15 maja 1921 roku Narodowe Archiwum Cyfrowe
15 maja 1921 roku Józef Piłsudski, Naczelny Wódz Armii Polskiej, Naczelnik Państwa i Pierwszy Marszałek Polski odwiedził Kalisz. Była to jedna z trzech jego wizyt, bo krótko był w Kaliszu w 1919 roku, a potem przyjechał jeszcze w 1927 roku.

100 lat temu naczelnik państwa i marszałek odwiedził Kalisz

Wizyta Józefa Piłsudskiego w 1921 roku była wyjątkowa. Marszałek osobiście uhonorował żołnierzy 29. Pułku Strzelców Kaniowskich, młodzież szkół średnich, wioślarzy KTW i harcerzy, którzy walczyli w wojnie polsko-bolszewickiej. Wręczył też pułkowi nowy sztandar, ufundowany przez mieszkańców Kalisza i Warszawy.

O tym, że Kalisz odwiedzi ważny gość można było się przekonać już po południu w sobotę, 14 maja, kiedy w całym mieście na balkonach i wystawach sklepowych pojawiły się flagi, kwiaty i transparenty.

Na dworcu kolejowym

W niedzielę, 15 maja od godz. 9 na dworcu kolejowym na Naczelnika oczekiwał komitet powitalny, w którym znaleźli się m.in.: inspektor armii gen. Tadeusz Rozwadowski, generałowie Jan Rządkowski i Kazimierz Raszewski, dowódca 10. Dywizji Piechoty gen. Stanisław Oktawiusz Małachowski, dowódca 2. Dywizji Jazdy gen. Gustaw Orlicz-Dreszer, dowódca XIX Brygady Piechoty ppłk Franciszek Sikorski, dowódca garnizonu kaliskiego Borowski, dowódca 29. pułku ppłk Romuald Kohutnicki, dowódca 25. Pułku Ułanów płk Roland Bogusz, a także wojewoda łódzki Antoni Kamiński i starosta kaliski Marian Rembowski .

Punktualnie o godz. 10 na stację wjechał pociąg z Warszawy. Józefowi Piłsudskiemu towarzyszyli m.in.: gen. Lucjan Żeligowski, słynni pułkownicy Bolesław Wieniawa-Długoszowski i Walery Sławek, a także kaliszanin, major Juliusz Ulrych.

Najpierw orkiestra wojskowa zagrała Mazurka Dąbrowskiego, potem starosta przedstawił Marszałkowi zebranych. Naczelnik państwa, wśród wiwatów tłumu, wsiadł z wojewodą do powozu i ruszył w kierunku Kalisza.

Przy szpitalu św. Trójcy (Rogatka) ustawiona była brama powitalna. Na Józefa Piłsudskiego czekał z chlebem i solą prezydent Kalisza Kazimierz Koszutski. W długim szpalerze stała młodzież szkolna, przedstawiciele cechów, straże ogniowe z Kalisza i okolic.

Panie Naczelniku Państwa, Dostojny nasz Gościu, najwyższą radością i najszczerszem sercem witamy Cię w murach starego Kalisza.
Witają Cię rozpromienione twarze naszej dziatwy, wita Cię młodzież i jej, niezatarte obłudami zawiścią serca, gorące a czyste jak kwiaty, któremi Cię obsypuje. Witamy Cię z głębi duszy, my, współczesne Ci pokolenia matek i ojcowie tych, którym Ty, Wodzu Narodu, dałeś. przykład jak żyć, i z jakim za­parciem się Ojczyzny bronić należy. Witają Clę. ojcowie nasi ze łzą szczęścia w oku, że ziściły się ich niedoścignione marzenia o wskrzeszeniu Polski.
Panie Komendancie, składamy Ci serdeczną wdzięczność, żeś zechciał przyjąć udział w uczczeniu kochanego przez Ciebie żołnierza, w szczególności drogiego Kaliszowi 29. pułku piechoty Strzelców Kaniowskich(...).
Panie. Naczelniku Państwa. W imieniu mieszkańców, jako gospodarz, wyrażam najwyższą podziękę, że bytnością Swoją wpisujesz świetlaną kartę do historii ongi wojewódzkiego Kalisza, kartę, jakiej dotąd nie było i nie będzie (...).- mówił prezydent, witając gościa chlebem i solą

.

Józef Piłsudski na łęgu tynieckim

Główne uroczystości odbyły się na łęgu tynieckim, gdzie zgromadziły się tłumy. Przed Naczelnikiem przedefilowały oddziały piechoty i kawalerii, a Józef Piłsudski wbił gwoździe w drzewce sztandaru 29. Pułku Strzelców Kaniowskich, ufundowanego przez kaliszan i warszawiaków.

Józef Piłsudski[ został także uroczyście podjęty w Szczypiornie przez Ukraińców w obozowej świetlicy, ustrojonej w emblematy polskie i ukraińskie. Wysłuchał przemówienia generała Marka Bezruczki i wśród wielkiej ciszy powiedział: Ja was przepraszam panowie, ja was bardzo przepraszam. Towarzyszący Piłsudskiemu kaliszanin płk Juliusz Ulrych zanotował w swoim pamiętniku reakcję gen Bezruczki, który bardzo wzruszony rzekł: Wasz pan marszałek to wielki rycerz.

Wizyta była bogata w wydarzenia. Józef Piłsudski wziął też udział w odsłonięciu tablicy upamiętniającej uczniów Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki poległych w czasie I wojny światowej i w wojnie polsko-bolszewickiej.

Z gimnazjum udał się do parku, gdzie obok hydropatii zjedzono uroczysty obiad, na których składały się: kieliszek wódki, rosól z ryżem, sztuka mięsa, gulasz, kompot, placek i litr piwa dla każdego żołnierza, który dostał także po 10 papierosów.

U rzemieślników i wioślarzy

Kolejne spotkanie z kaliszanami miało miejsce w gmach Stowarzyszenia Rzemieślników Chrześcijan. Tu długie przemówienie na cześć dostojnego gościa wygłosił przewodniczący Rady Miejskiej pastor Edward Wende. Józef Piłsudski podsumował jego mowę okrzykiem: Niech żyje Kalisz, Ziemia Kaliska i 29. Pułk Piechoty!

Odwiedził także wioślarzy, przyjął godność honorowego członka Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego i złożył podpis w kronice pamiątkowej. Na zaproszenie prezesa Radwana odbył przejażdżkę łodzią po Prośnie. Wioślarzami byli Jan Dobrowolski i Radajewski, a sternikiem Roman Rudzki.

Po południu Marszałek przez pół godziny przyglądał się żołnierzom na zabawie ludowej, spacerował po parku i wreszcie w sali recepcyjnej ratusza przyjął różne delegacje, między innymi samorządowców walczących o przywrócenie województwa kaliskiego.

O g. 23 w kasynie oficerskim odbył się raut, połaczony z koncertem, podczas którego na fortepianie zagrała Maria Wiłkomirska, a zaśpiewał słynny Wiktor Grąbczewski. Kwadrans przed godz. 1 w nocy Józef Piłsudski wsiadł do pociągu i zakończył wizytę.

Józef Piłsudski w Kaliszu w 1919 roku

Pierwsza wizyta Józefa Piłsudskiego miała miejsce 27 maja 1919 r. i była najkrótsza. Pobyt miał charakter roboczy i dotyczył scalania różnych wojsk, które miały stać się polskimi siłami zbrojnymi. O g. 11.50 na kaliski dworzec wjechał pociągiem generał Józef Dowbor-Muśnicki, którego przywitał płk Józef Lewszecki, pierwszy dowódca 29. Pułku Piechoty Ziemi Kaliskiej, dowódca okręgu wojskowego w Kaliszu. 10 minut później salonką z Warszawy przyjechał Józef Piłsudski. Naczelnik i generał zjedli obiad na dworcu i powozami pojechali do miasta, odwiedzając m.in. park. O g. 17 rozjechali się w tych samych kierunkach, z których przybyli - naczelnik do Warszawy, a generał do Poznania.

Józef Piłsudski w Kaliszu w 1927 roku

Z kolei 6 sierpnia 1927 r. Józef Piłsudski zjawił się w Kaliszu z małżonką Aleksandrą oraz córkami – Wandą i Jadwigą. Dzień później w sali sesyjnej kaliskiego ratusza podczas uroczystego posiedzenia rady miejskiej nadano mu tytuł honorowego obywatela miasta Kalisza.

„Rada miejska miasta Kalisza łącznie z Magistratem na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia r. p. 1927 uchwaliła Pierwszemu Marszałkowi niepodległej Polski Panu Józefowi Piłsudskiemu w uznaniu zasług Jego położonych ku odbudowie Ojczyzny w organizacjach nielegalnych zwróconych przeciw najeźdźcy, przy tworzeniu kadr wojska polskiego w dobie zaborów i w walce zbrojnej w czasie wojny światowej pod sztandarami polskimi oraz przy organizowaniu Rządu i zwycięskiej Armii niepodległej Polski nadać honorowe obywatelstwo miasta Kalisza”.

8 sierpnia radio nadało przemówienie Józefa Piłsudskiego oraz koncert orkiestry reprezentacyjnej Dowództwa Okręgu Kaliskiego VII. To wtedy marszałek wypowiedział słynne zdania:

Myślałem, że wraz z odrodzeniem Polski i materialnie i duchowo, i że Polska odradzać się zacznie, wyzbywać tchórzostwa i wyzwalać się zacznie od pracy agenturowej. Nie poprawiliśmy się pod względem siły agentur obcych, idących krok w krok za naszym państwem. Mogę zapewnić, że system moich kalkulacji zawsze rozbija się nie o co innego jak o siłę agentur obcych dla szkodzenia Polsce, aby nie była zbyt silna." Przemówienie zamieściła w całości lub w obszernych fragmentach większość gazet.

Wizytę Józef Piłsudskiego wykorzystano także jako okazję do uroczystego otwarcia stadionu. "Gazeta Kaliska" napisała: Goście amerykańscy jednogłośnie oświadczyli, że tak świetnie urządzonego stadionu jak w Kaliszu nie ma w żadnym z miast Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto